Cicha rewolucja - Linux Mint 16 jest tym, czym Ubuntu zawsze chciało być
Tekst został pierwotnie opublikowany na Blog Forum Spider’s Web. Jak wiele razy pisałem - nie przepadałem za dystrybucjami Linuksa tworzonymi specjalnie po
g.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 247
Komentarze (247)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Po blisko 10 latach używania Linuxów, zrażony problemami z obsługą hardware (z winy producenta, wiem!) odpuściłem sobie instalację nowych wersji Ubuntu i Minów i wróciłem do Windowsa, Linuxy zachowując tylko do specyficznych operacji/programów. Niestety rok temu gdy próbowałem kilku nowych wersji wszystkie sprawiały pewne problemy. Z Ubuntu dało się dojść do łądu na tyle, że się uruchamia i obraz jest czytelny (ale tylko SW bez wsparcia HW).
Szczególnie interesują mnie te rzeczy:
-
Możliwe, ale czasy się zmieniają, od tamtych decyzji minęło już ponad 15 lat i teraz powody są nieco inne. Głównie chodzi o brak solidnego środowiska, wszędzie jest duża fragmentacja, nawet w obrębie tej samej dystrybucji. Ma to oczywiście swoje wady i zalety. Wadą jest to, że stworzenie oprogramowania jest bardziej kosztowne i
Jabłka jakoś mają mniejszy udział niż linuks na desktopach i jakoś jest na nie mnóstwo specjalistycznego oprogramowania, w tym od adobe i autodesku. Problem nie leży więc w
@NoLajf: aptitude :)