no i wlasnie o tym mowie.kiedy poszedlem do hurtownii i zapytalem o te folie od razu dostalem odpowiedz.wczesniej nie wiedzialem nawet o istnieniu dwupakow poniewaz...byly sprzedawane jako pojedyncze paczki.
Jak to 'naszym kosztem'? Nic nie tracisz, ewentualnie można powiedzieć, że sprzedawca zabiera Ci możliwość zyskania. A tak swoją drogą, to legalne jest?
Tak wiem o tym, jedyne co robi sklep to zabiera zniżkę dla siebie i ma do tego pełne prawo. To jest strategia producenta, ale sklep nie musi na nią przystawać.
Oświecę Was moi mili, że jest to popularna praktyka nie tylko jeżeli chodzi o szlugi. Trafiło wam się kiedyś, ze kod kreskowy na produkcie był przekreślony markerem? Albo wyglądał, jakby ktoś niego zerwał jakąś nalepkę? To oznacza, że produkt ten był w
W tesco była promocja 2l Pepsi + gratis Pepsi MAX za 4,99 zł
Na następny tydzień w sklepie na moim osiedlu cała półka Pepsi za 4,50 zł i Pepsi MAX za 3zł . A najlepsze że Pepsi MAX miała etykiete z napisem "GRATIS" :)
Częsta praktyka. Najczęściej spotykam się z tym, że producent czy też hurtownia robi promocje, np. sprzedaje produkt z rabatem, a sklepikarz nadal sprzedaje to w cenie bez rabatu. Dzielenie promocyjnych dwupaków to też standard. I nie chodzi tylko o fajki, ale o praktycznie wszystko.
Po prostu z punktu widzenia sprzedawcy, to nie jest promocja skierowana do klienta, tylko do niego.
Rabat za duży obrót to jedno - zwykle jest niewielki. I raczej wygląda tak, że jeśli powiedzmy w kwartale wydasz jakąś kwotę, to w następnym masz np. 2% rabatu. Natomiast hurtownie i producenci konkurują ze sobą, i robią różne akcje, gazetki promocyjne, dni otwarte i inne takie atrakcje, gdzie można załapać produkty w znacznych zniżkach, np. 15-20% - w branży FMCG to dużo.
Ja mogę dużo zrozumieć, ale odfoliowywanie tych papierochów to już jednak przegięcie. To troche jak jakby odpakowywać batoniki Bounty i sprzedawać je na sztuki, podając klientowi w serwetce...
Dzięki za info, niebieskie LMy to moje ulubione fajki. Co prawda jeszcze nie natknąłem się na rozfoliowane opakowanie, ale dobrze wiedzieć o co chodzi.
Esio- to znaczy że trzeba nas dymać w dupsko na każdym kroku, tia?
Nie mam do takich ludzi nerwów, święci niepalący :-) Zastanawia mnie system wartości takich ludzi, którzy uważają się za "czystych"- traktujesz palacza jako gorszego, nie? Heh. Dobra, miłego, idę zapalić ;]
Komentarze (24)
najlepsze
"-Poproszę 2 paczki L&M"
Dostaję 2 rozfoliowane paczki
"-Poproszę jeszcze gratisową zapalniczkę do tego 2-paku"
"-Zapalniczki się już skończyły"
"-Proszę Panią, jak mogły się skończyć, skoro do każdego 2-paku jest zapalniczka. Proszę mi wytłumaczyć..2-paki są, a zapalniczek nie ma."
"-Nie musi Pan u nas kupować. Proszę iść gdzieś indziej. Do widzenia."
4 osoby za mną, zrobiły to samo,
Oświecę Was moi mili, że jest to popularna praktyka nie tylko jeżeli chodzi o szlugi. Trafiło wam się kiedyś, ze kod kreskowy na produkcie był przekreślony markerem? Albo wyglądał, jakby ktoś niego zerwał jakąś nalepkę? To oznacza, że produkt ten był w
Na następny tydzień w sklepie na moim osiedlu cała półka Pepsi za 4,50 zł i Pepsi MAX za 3zł . A najlepsze że Pepsi MAX miała etykiete z napisem "GRATIS" :)
Po prostu z punktu widzenia sprzedawcy, to nie jest promocja skierowana do klienta, tylko do niego.
Rabat za duży obrót to jedno - zwykle jest niewielki. I raczej wygląda tak, że jeśli powiedzmy w kwartale wydasz jakąś kwotę, to w następnym masz np. 2% rabatu. Natomiast hurtownie i producenci konkurują ze sobą, i robią różne akcje, gazetki promocyjne, dni otwarte i inne takie atrakcje, gdzie można załapać produkty w znacznych zniżkach, np. 15-20% - w branży FMCG to dużo.
Nie mam do takich ludzi nerwów, święci niepalący :-) Zastanawia mnie system wartości takich ludzi, którzy uważają się za "czystych"- traktujesz palacza jako gorszego, nie? Heh. Dobra, miłego, idę zapalić ;]