@maciekawski: miałem kiedyś okazję uczestniczyć w czymś takim. Niestety nie było kobiet :( Obok zaraz było jezioro, a w nim przerębel. Człowiek rozgrzewał się w bani, bił przygotowanymi gałązkami dla pobudzenia krążenia i potem wyskakiwało się na zewnątrz i wskakiwało na jakieś 2-3 sekundy do przerębla. I tak jakieś 4-5 razy. Po wszystkim grzane wino i inne alkohole przy kominku. Zajebista sprawa, polecam.
@konsumpcjusz: przy pierwszym wyjściu na zewnątrz nie wskakujesz do wody, tylko nacierasz się śniegiem i chlapiesz wodą. Czyli zaczynasz od mniejszego szoku. Przed całą akcją byłem mocno zestresowany, ale okazało się, że nie było żadnych problemów, nikt nie dostał żadnego skurczu czy czegoś takiego. Zaznaczam przy tym, że ja słabo znoszę szybkie zmiany temperatury. Nieraz na basenie jak wychodzę z szatni i chcę pójść na basen pływacki (tam jak wiadomo
Samica gliniarza naściennego lepi gliniane gniazda składające się z pojedynczych, rurkowatych komórek larwalnych. W każdej z nich przebywa jedna larwa. Glinę zwilża wcześniej wodą i ubity w gałkę budulec (uformowanie takiej glinianej kulki trwa ok. 30 sekund) zanosi podtrzymując w locie przednimi odnóżami na miejsce przeznaczenia (zazwyczaj na mur budynku). Po złożeniu do komórki jaja, leci by zapolować na pająki – łowi szereg gatunków nie preferując żadnego. Umiejętnie żądli je nie powodując
Komentarze (114)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@DOgi: Tak to jest, że odpowiedź masz w tekście.
@choleryk: gdzie? Z tekstu nie wynika, że paraliż trwa wiecznie.