Prasa czy jedna wielka powierzchnia reklamowa?
Nie odkrywam tutaj Ameryki, bo każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że wydawnictwa prasowe żyją z reklam i dzięki nim funkcjonują. Postanowiłem jednak przy...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 105
Nie odkrywam tutaj Ameryki, bo każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że wydawnictwa prasowe żyją z reklam i dzięki nim funkcjonują. Postanowiłem jednak przy...
Komentarze (105)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
edit: nie wspomniałem o kilogramie ulotek nawtykanych do świeżego egzemplarza z kiosku
Jednak smartfon i tablet skutecznie zastąpiły mi czas, który spędzałem z gazetą. Przestałem kupować papierowe gazety. Po pewnym czasie znajomy dostał gratis do czegoś darmową 6-cio miesięczną elektroniczną prenumeratę innego tygodnika (też jednego z najpopularniejszych) i udostępnił
Od kilku lat mam wrażenie, że trochę słabnie, ale może to tylko moja świadomość wzrasta. A czytam ten tytuł od 1997 roku kiedy Buzek został premierem. Jeszcze pamiętam okładkę "Ziemia LuBuzka"
Osobiście bardzo żałuję, że tak to wygląda. Trochę sentyment do papieru, trochę pewne przekonanie o z założenia wyższej jakości tekstów papierowych. Teoretycznie można liczyć, że pojawią się strony
Ja kupuję czasopisma o tematyce motoryzacyjnej, a konkretnie motoryzacja zabytkowa i rajdy samochodowe, czyli raczej grupa docelowa jest dobrze ukierunkowana i znająca się na tematyce.
1) Classicauto - numer 88 styczeń 2014 - cena: 13,99 zł - 100 stron z okładką, 4 reklamy na całą stronę(w tym 3 z nich są na okładce), brak reklam typu 1/4 strony, jedna strona poświęcona na prenumeratę. Pojawiają się małe rubryczki z
Jeśli kiedyś chcemy zobaczyć świat nie zasrany przez marketingowców pod sufit, model finansowania reklamami musi po prostu wyginąć. I
inną sprawą jest obecna ogólna sytuacja prasy, która zatrważająco szybko zmierza ku dolinom :|
Trochę kosztuje, ale dla mnie warto, bo treść wynagradza cenę. Czytając to, widać, że piszą to ludzie z pasją, z resztą jakbym ja miał przygotowywać tego typu materiały to dla mnie byłaby to czysta przyjemność. ;)
Czyli, że po pierwsze skoro ktoś płaci za ciebie 90% ceny produktu, to ma raczej dość spory wpływ na jego treść i kształt oraz, że to nie ty kliencie decydujesz o tym co czytasz, oglądasz ...
Potwierdza się, że nie ma darmowych obiadków ...
Idąc dalej najprawdopodobniej w przyszłości dostarczanie