Tytuł i opis to manipulacja nie mająca wiele wspólnego z treścią. Ale skoro sam tytuł i opis brzmi tak fajnie to po co się zagłębiać, jeszcze okaże się że to nie prawda.
No ale każdy ma jakąś potrzebę czucia się wartościowym. Jedni osiągają to przez doskonalenie się w sportach albo sztuce, zarabianie pieniędzy itp.
a niektórym pozostaje wkręcanie sobie że są dzikimi, zdobywczymi samcami alfa, bo zjedli burgera z McDonalds i śmianie
@Kalasznikowy: Nie przypominam sobie abym często do tego nawiązywał. I nikogo nie szkaluję, mówię tylko jaka jest prawda a prawda jest taka, że spróbuj się tu z czymś wychylić to nie dadzą ci żyć.
Serio ten filmik ma dowodzić, że rośliny czują? Ja tu widzę tylko reakcję na bodźce, sama chemia i fizyka, a nie jakieś czucia. Takie coś jeszcze wchodzi z płomieniem.
Są wykopy na Wykopie, w których można z wysokim prawdopodobieństwem przewidzieć treść komentarzy - te o wegetarianizmie, muzułmanach, ateizmie vs katolicyzmie, w każdym też coś o Tusku i Rostowskim. :)
Zastanawiam się, skąd bierze się ten automatyczny hejt na osoby, które nie jedzą mięsa. Ktoś wyżej pisał, że to tak naprawdę hejt na tych wege, którzy narzucają swoje poglądy i mordują swoje dzieci oraz zwierzęta domowe warzywami (widać wpływ mediów na kształtowanie
- Jedzac zwierzeta trwale się je okalecza lub zabija, jedząc rośliny niekoniecznie.
- Bazując na diecie roślinnej łatwiej zaspokoić potrzeby żywieniowej większej liczby ludzi - w przypadku hodowli przemysłowej na potrzeby tuczenia zużywa się nieproporcjonalnie duże ilości żywnosci względem pozyskanych kilogramów mięsa (i uprzedzjaąc: w normalnym żywieniu te same zwierzeta zjadłyby znacznie mniej karmy, bilans jest wyraxny zarówno dla ludzi, jak i dla samych zwierzat).
Nie mówię o postulatach, tylko o badaniach biologów nad właśnie sygnałami chemicznymi. I pisze to głównie dlatego, żeby było jasne, że te dyskusje nie są czymś nowym i nieznanym. Podobnie jak co kilka lat usłyszy się pojedyncze pytanie typu "a co z Eskimosami" (zwykle w dyskusji o potrzebach zywieniowych ludzi zyjacych w klimacie umiarkowanym...).
Może mnie zminusujecie i będzie Was to śmieszyć, ale jak obcinam mojemu kwiatkowi schnące liście, to zawsze mu mówię, że to dla jego dobra i go wygłaszczę :) I od czasu, gdy go mam, tak robię :) A on mi się odwdzięcza kwiatami, co do częstych zjawisk podobno nie należy.
Istnieje taka maksymalnie radykalna odmiana weganizmu, gdzie jeść można jedynie rośliny które już są "martwe" np owoce które już spadły z drzewa, zrywać nie można itd...
Komentarze (265)
najlepsze
No ale każdy ma jakąś potrzebę czucia się wartościowym. Jedni osiągają to przez doskonalenie się w sportach albo sztuce, zarabianie pieniędzy itp.
a niektórym pozostaje wkręcanie sobie że są dzikimi, zdobywczymi samcami alfa, bo zjedli burgera z McDonalds i śmianie
źródło: comment_7cl44X1aMfJCLGxFWTDCYSLsTvNiFgek.jpg
Pobierzmuszą tylko zasymilować chloroplasty jak Elysia chlorotica :P
źródło: comment_oYt4F0wznORrUApu74fvPDDqvsuEnWGu.jpg
PobierzZastanawiam się, skąd bierze się ten automatyczny hejt na osoby, które nie jedzą mięsa. Ktoś wyżej pisał, że to tak naprawdę hejt na tych wege, którzy narzucają swoje poglądy i mordują swoje dzieci oraz zwierzęta domowe warzywami (widać wpływ mediów na kształtowanie
- Bazując na diecie roślinnej łatwiej zaspokoić potrzeby żywieniowej większej liczby ludzi - w przypadku hodowli przemysłowej na potrzeby tuczenia zużywa się nieproporcjonalnie duże ilości żywnosci względem pozyskanych kilogramów mięsa (i uprzedzjaąc: w normalnym żywieniu te same zwierzeta zjadłyby znacznie mniej karmy, bilans jest wyraxny zarówno dla ludzi, jak i dla samych zwierzat).
- Oczywiście, każdą dyskusję można sprowadzić do
Nie mówię o postulatach, tylko o badaniach biologów nad właśnie sygnałami chemicznymi. I pisze to głównie dlatego, żeby było jasne, że te dyskusje nie są czymś nowym i nieznanym. Podobnie jak co kilka lat usłyszy się pojedyncze pytanie typu "a co z Eskimosami" (zwykle w dyskusji o potrzebach zywieniowych ludzi zyjacych w klimacie umiarkowanym...).
elektryczny signaling u roślin postulował już Darwin ;)
To że przesyłają jakieś tam impulsy nie dowodzi, że czują ból.
http://www.hiszpanskienasiona.pl/public/images/produkty/oryginalne/104-140.jpg