Jak taksówkarze oszukują naiwniaków...
Znacie? To poczytajcie, w jaki sposób śląscy i zagłębiowscy kierowcy taxi oszwabiają klientów. Techniki wyciągania pieniędzy z naszych kieszeni stale się udoskonalają i są tak irytujące, że Michał Smolorz postanowił je znowu opisać
w.....o z- #
- #
- #
- #
- #
- 8
Komentarze (8)
najlepsze
Tyle, że przy kasowaniu chcieli podwójną stawkę, bo liczyli to jako podwójny kurs gnoje.
To już jest chyba stara znana prawda, że taksówkę powinno się zamawiać przez telefon
- to jest właśnie chore, że nie możesz bezpiecznie zawołać Taxi na ulicy, bo od razu podejrzana sprawa i cała drogę myślisz, co gnój
Moje znajome np w Warszawie miały jechać do akademików SGGW (południe miasta) a koleś je wywiózł gdzieś na północ do akademików AWF i stwierdził że mu źle powiedziały i jechały z nim znowu na południe, zapłaciły około 100
Inne znajome miały po 20 zł dopłaty za bagaż (otworzenie bagażnika)...
ale fakt jest faktem, wczoraj ze znajomą (pół polką a pół brytyjką) rozmawiałem na temat jej podróży taksówkami po Warszawie - gdy na lotnisku odzywała się po angielsku to płaciła 100PLN za jazdę w okolice Woronicza, gdy mówiła po polsku (mimo akcentu) to płaciła około 40PLN