Jak mnie wk@?#ia, jak na drodze ekspresowej jadę lewym pasem, wyprzedzam kilka samochodów, prędkość około 130 km/h a za mną jakiś debil jedzie tak blisko, że w lusterku dokładnie widzę jego krzywy, durny ryj. Nawet mogę ocenić ilu dniowy ma zarost - tak blisko jedzie. Co siedzi w głowie takich gamoni?
Jak mnie wk.urwia, jak na drodze ekspresowej jadę lewym pasem, wyprzedzam kilka samochodów, prędkość około 130 km/h a za mną jakiś debil jedzie tak blisko, że w lusterku dokładnie widzę jego krzywy, durny ryj. Nawet mogę ocenić ilu dniowy ma zarost - tak blisko jedzie. Co siedzi w głowie takich gamoni?
@enzojabol: najlepszym sposobem na takiego pajaca jest włączenie tylnych przeciwmgłowych (które łatwo pomylić ze światłami stop) i napawać się paniką
@roszej: Mi też, jak głupia kostka może zamienić się w śmiercionośny pocisk, ta kobieta już pewnie nie miała twarzy; jak będę widział w zasięgu taką ciężarówkę to oczy będę miał naokoło głowy.
Mi dziadek wpajał do głowy - Odległość między Tobą a pojazdem przed Tobą powinna być wprost proporcjonalna (w metrach) do szybkości jazdy. W mieście się oczywiście nie da, ale na trasie obowiązkowo.
@michal-tarkowski: a mnie gosc na szkoleniu z bezpiecznej jazdy tlumaczyl zasade liczenia do trzech. patrzysz na jakis punkt (slupek, znak, cokolwiek) ktory mija samochod przed toba i liczysz sobie spokojnie raz-dwa-trzy, raz-dwa-trzy, raz-dwa-trzy. Jesli doliczysz do konca zanim pojawisz sie w punkcie od ktorego zaczales liczenie to dzieli was bezpieczna odleglosc.
Nie wiem czy dobrze widzę ale to chyba jeden z pachołków (słupków?) ustawionych żeby pasy rozdzielić. Leżał na jezdni i kierowca białego na niego najechał. Pytanie dlaczego on tam leżał? Jakoś niespecjalnie wyglądają na solidnie zamocowane.
@barrus89: bo one tak naprawdę nie są solidnie zamocowane. Tak się składa, że koło mojej miejscowości jakiś czas temu na dwóch drogach krajowych zamontowali takie słupki. Te słupki nie są z metalu, tylko z tworzywa sztucznego i nie są solidnie zamontowane aby zapobiegały przejazd auta na przeciwny pas (np. tak jak bariera energochłonna) tylko po prostu jak najedziesz na nie autem to słupki sie wyginaja, przewracają i niektóre wracaja z powrotem
Tak samo ważne, aby nie wpychać się przed tira, bo skraca mu się drogę hamowania i może być nieprzyjemnie.
Niestety wiele osób zapomina i często przed skrzyżowaniami na światłach wciska się przed ciężarówki, a potem jeszcze się kłócą, że to nie ich wina. Bez kamerki/wiarygodnych świadków nie ma szans się wybronić.
A mnie wk##?ia jak jadę sobie spokojnie, nie za szybko, nie za wolno i nagle wyprzedza mnie jakiś baran. I nie mówię tego tylko dlatego, że mnie wyprzedza a dlatego, że za 200 metrów wbija prawy kierunek, hamuje mi przed nosem i skręca w prawo. Dojechałby do skrzyżowania 3 sekundy później...
Komentarze (143)
najlepsze
@enzojabol: najlepszym sposobem na takiego pajaca jest włączenie tylnych przeciwmgłowych (które łatwo pomylić ze światłami stop) i napawać się paniką
źródło: comment_iSXXX1bLts526IbrQ3ujpbBIdYoC1CMI.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Przy ręcznej skrzyni biegów jest to niemożliwe (no chyba, że mamy umierające sprzęgło).
Niestety wiele osób zapomina i często przed skrzyżowaniami na światłach wciska się przed ciężarówki, a potem jeszcze się kłócą, że to nie ich wina. Bez kamerki/wiarygodnych świadków nie ma szans się wybronić.
Mówię jakie są fakty, nie polecam wciskać się przed tiry.
@dodgers:
A mnie wk##?ia jak jadę sobie spokojnie, nie za szybko, nie za wolno i nagle wyprzedza mnie jakiś baran. I nie mówię tego tylko dlatego, że mnie wyprzedza a dlatego, że za 200 metrów wbija prawy kierunek, hamuje mi przed nosem i skręca w prawo. Dojechałby do skrzyżowania 3 sekundy później...