To prawdopodobnie głos morza . Zjawisko opisane w połowie XX w. Woda morska pod wpływem wiatru o określonej szybkości zaczyna wydawać dźwięk, który zaburza oscylację fal mózgowych powodując agresję, panikę, oraz halucynacje - dlatego załogi w panice chwytają co cenniejsze przedmioty i uciekają za burtę. To zjawisko dotyczy wszelkich akwenów ze słoną wodą nie tylko Trójkąta. Poczytać o tym zjawisku można w książce pt. Niełatwe Morze . Autora nie pamiętam.
Atryu. Piszę co przeczytałem i właściwie to niewiele mnie obchodzi co z tego jest prawdą bo się nie wybieram w tamte rejony, marynarzem zostać nie chciałem a już na pewno nie profesorem marynistyki żeby to zbadać. Faktem jest natomiast, że kilka z polskich jednostek również padlo ofiarą tego zjawiska (czymkolwiek ono nie jest) - polecam Flota spod biało-czerwonej Jana Piwowońskiego.
Komentarze (50)
najlepsze
Może wyglądało to pierwotnie tak:
"wygląda to jakbyśmy wlecieli w bardzo gęstą mgłę, dosłownie jakbyśmy znaleźli się w białej wodzie .Przez nią zgubiliśmy się zupełnie"
czy będzie ogłoszona żałoba narodowa?
(A)merykanie - Tu USS Houston. Prosimy zmieńcie swój kurs, by uniknąć kolizji.
(K)anadyjczycy - Sugerujemy, byście to wy zmienili kurs.
(A) - Powtarzam-zmieńcie kurs, by uniknąć kolizji.
(K) - Również powtarzam, to wy zmieńcie kurs.
(A) - Tu dowódca USS Houston! Jesteśmy dużą jednostką! Natychmiast zmieńcie kurs, bo dojdzie do kolizji!!
(K) - Tu latarnia morska! I co teraz?!
http://www.wykop.pl/link/178349/trojkat-bermudzki-dokument
http://en.wikipedia.org/wiki/V.A._Fogg
http://en.wikipedia.org/wiki/SS_Marine_Sulphur_Queen