Byłam świadkiem takiej sytuacji w Polsce. Facet ciezarówką najpierw wyprzedzal na ostrych zakretach i podwojnych ciaglych a potem postanowil nas poblokować w taki sposob.
To chyba u ruskich,a ten wariat pijany na 100%.U nas podobne rzeczy mozna spotkac na autostradzie A4 kiedy to jedzie kolumna TIRów,a jeden z nich niby je wyprzedza i jedzie lewym pasem czasem nawet kilka kilometrów.No i nie ma bata!
Ktoś tam już pisał wcześniej, że to się dzieje w korku. Ma rację. Mógł go puścić ten z ciężarówki, zobaczylibyśmy piękny dzwon-czołówkę z tym tirem, który nadjeżdża z naprzeciwka. Nie wiem mówiąc szczerze skąd w opisie "szczyt chamstwa". Jak na moje oko, to gość raczej temu z osobówki życie uratował. Ale co ja wiem, na codzień jestem tylko chamskim, brudnym kierowcą tira, który za nic ma przepisy i innych uczestników ruchu...
Jeśli o tym konkretnym to widząc, że z naprzeciwka jedzie kilka ciężarówek a zza mnie jakiś młotek chce zacząć wyprzedzać kolumnę/korek zrobiłbym to samo, może nie tak "fikuśnie" jak ten z filmiku, bo to rzeczywiście śmiesznie wygląda( wydaje mi się, że przyspieszony jest filmik), ale równie zdecydowanie. Dlaczego? Nie mam zamiaru stać się przypadkowym uczestnikiem wypadku spowodowanego przez jakiegoś narwanego ćwoka i nie mam zamiaru spędzić 7h w korku powstałym w wyniku tego wypadku. Nie wiem czy widziałeś osobówkę wbitą w tira, ale mam nadzieję, że nieprędko zobaczysz, bo to by znaczyło, że jedna osoba na pewno nie
A od kiedy to wy, kierowcy tirów staliście się takimi Matkami Teresami z Kalkuty? Najlepiej byłoby gdyby każdy pilnował swojego nosa i nie wchodził innym w paradę.
Komentarze (100)
najlepsze
Mówisz o tym konkretnym przypadku, czy ogólnie?
Jeśli o tym konkretnym to widząc, że z naprzeciwka jedzie kilka ciężarówek a zza mnie jakiś młotek chce zacząć wyprzedzać kolumnę/korek zrobiłbym to samo, może nie tak "fikuśnie" jak ten z filmiku, bo to rzeczywiście śmiesznie wygląda( wydaje mi się, że przyspieszony jest filmik), ale równie zdecydowanie. Dlaczego? Nie mam zamiaru stać się przypadkowym uczestnikiem wypadku spowodowanego przez jakiegoś narwanego ćwoka i nie mam zamiaru spędzić 7h w korku powstałym w wyniku tego wypadku. Nie wiem czy widziałeś osobówkę wbitą w tira, ale mam nadzieję, że nieprędko zobaczysz, bo to by znaczyło, że jedna osoba na pewno nie
a tak serio to bym sie zatrzymal ,poczekal i spokojnie jechal z usmiechem ze te d$!#$e sie dalej bawia na drodze :)