Każdy z nich przejechał ponad milion kilometrów. Ikarusy znikają z polskich ulic
Zapach spalin, charakterystyczny stukot otwieranych drzwi, a także - nawet zimą - mimowolna "klimatyzacja". Ikarusy miały swoje wady i zalety. Wszystkie sprowadzane były z Węgier, gdzie w Budapeszcie znajdowała się główna fabryka producenta tej znanej marki autobusów.
PonuryEU z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 30
Komentarze (30)
najlepsze
Dobrze je wspominam. Niedawno miałem jeszcze okazję przejechać się nim w Katowicach. W żadnym nie było tak chłodno latem jak w nich. ;)
Tu jakiś filmik z Wrocławia:
W maju?
@Regulus: no to nauczyłeś się na pamięć czy nie?