Dobra, tylko pytanie jak to dobrze "sprzedać", żeby nieszczęśnik nie skapnął się że coś jest szykowane? No bo tekst w stylu "dawaj stary, potrzymacie mnie z Heńkiem w górze, moje ręce na jego ramionach a moje stopy na twoich" raczej by wzbudzał pewne podejrzenia :)
Komentarze (40)
najlepsze
Toż to ten żart jest starszy niż Cthulhu. I wciąż szalenie popularny, szczególnie w kręgach szkół średnich i wyższych.
1. Ugadujesz się z kolesiem A (prawdziwa ofiara), że wkręcicie osobę B (pozorna ofiara) i niech osoba A robi dokładnie to, co mu każesz.
2. Pozorna ofiara udaje, że trochę się cyka, cośtam pokreci itd. i zaczepia się o Twoje ramiona.
3. Gotowe.