Trzy tony amfetaminy od tokarza
Tworząc narkofabrykę, miał wykiwać dwa gangi, a metody produkcji zaczerpnąć z policyjnej publikacji. 36-letni dziś Sławomir W., z zawodu tokarz, w kilka lat na produkcji narkotyków – jak wynika z aktu oskarżenia – dorobił się fortuny. Oficjalnie prowadził firmę budowlaną i handlującą samochodami.
n.....n z- #
- #
- #
- #
- 67
Komentarze (67)
najlepsze
ot do czego zmusza polska bieda(system) i co by się działo gdyby polski system nie wpychał wszędzie swoich rączek dziś każdy by miał swój interes , ale nie tu trzeba ZUS-owi odpalić tam trzeba taki podatek , tam trzeba taki podatek i zostaje 0
i dodatkowo prawie kazdy miałby zatrudnionych kilku Rumunów i Bułgarów a w mediach partie piekłyby kiełbaski wyborcze na gadaniu że muszą ograniczyć ich napływ
Komentarz usunięty przez moderatora
A przypadkiem nie chodzi bardziej o odkręcanie pływaków? W Passatach tak spirytus się woziło przez granicę. Stary numer jak świat. Co niektórzy w ten sposób fajki tez szmuglowali, tylko było większe ryzyko strat. Jak worek czy taśma był nieszczelny, to fajki do śmieci szły.
Ciekawe jakie to samochody?