"Się gra, się ma", czyli jak to jest być obrzydliwie bogatym
"Się gra, się ma", czyli jak to jest być obrzydliwie bogatym - Inwestor, zawodowy pokerzysta, kaskader, a przy okazji facet pokazujący całemu światu, co tak naprawdę znaczy słynne powiedzenie "kto bogatemu zabroni?". Poznajcie Dana Bilzeriana - mężczyznę, którego życie chcielibyście prowadzić.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 198
Komentarze (198)
najlepsze
w Polsce podejżewam, że też tacy by się znaleźli co mają podobne zachcianki ale siedzą w norach bo wiedzą, że to nasze pieniądze przejadają tzn. kasa z przekrętów zam. publicznych, przejmowania firm państwowych za grosze itd.
Ja tam cenię tylko Golfa. Najlepiej III
od pewnego poziomu kasę najzwyczajniej się dziedziczy. Zapewne tatuś odpowiednio zabezpieczył synka, a że później poker pozwolił coś tam zarobić... cóż... jak grasz na grosze to zarabiasz grosze jak grasz na miliony to zarabiasz miliony. Tyle tylko, że te miliony trzeba najpierw mieć.
Czyli wiadomo oco chodzi :S
Z takimi środkami, zamiast prowadzić życie w złym guście, mógłbym zrealizować wszystkie moje pomysły na biznes i pewnie dziesiątki innych.
Problem w tym, że "są rzeczy których nie możesz kupić" nie bierze w łeb tylko dlatego że ktoś ma dostęp do gotówki lub nie.
PS. Założenie bierze sie ze statystyki rozwodów bogatych ludzi. Poza tym, skąd założenie, że jakaś kobieta nadzianego gościa pokocha
Komentarz usunięty przez moderatora
Też zamierzam być bogatym.
Zakop.