Wielokrotnie bity, podpalony i męczony... musiał przetrwać by
Wyjść z najgłębszego dna, do normalności. Coś co przydarzyło się zaledwie psu, a może być inspiracją, że na świecie są jeszcze ludzie...
c.....o z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 51
Wyjść z najgłębszego dna, do normalności. Coś co przydarzyło się zaledwie psu, a może być inspiracją, że na świecie są jeszcze ludzie...
c.....o z
Komentarze (51)
najlepsze
Zaledwie psu? Aż psu, który po tym wszystkim jeszcze potrafił zaufać ludziom...
Myśl że na świecie są zwyrodnialcy tak traktujący zwierzęta jakoś wzięła górę nad podziwem dla tych, którzy je ratują :/ Powinno ich spotkać przynajmniej to samo, co zrobili temu psu.
Co za idiota formułował opis do tego znaleziska.
"ZALEDWIE pies musiał przetrwać by... WYJŚĆ Z NAJGŁĘBSZEGO DNIA.
Czy mógłbyś podać odnośniki do informacji potwierdzających iż psina była bita i podpalana?
Moje pytanie nie jest tendencyjne - po prostu śledzę filmy Eldad Hagara na YT od dawna , sam filmik widziałem już kilka miesięcy temu i jedyne informacje jakie jakie znalazłem to ,że psina cierpiała na szereg infekcji bakteryjnych , zły stan zdrowia ze względu na niedożywienie oraz urazy fizyczne powstałe prawdopodobnie w wyniku potrącenia - ale na
pytanie czy zdajecie sobie sprawę z tego co się dzieje REGULARNIE KAŻDEGO DNIA w Polsce czy zamierzacie nadal udawać ze nie wiecie co się dzieje albo wzruszycie ramionami i powiecie - przecież tak było zawsze i o co chodzi?
Niektóre schroniska przypominają obozy koncentracyjne dla psów. Wszystkie zbudowane na zupełnym odludziu, z betonowych prefabrykatów , niedostępne dla nikogo z zewnątrz. Właściciel/zarządca schroniska tworzy własne prawo, on jest władca absolutnym, nastawionym wyłącznie na zysk. Każdy zamknięty tam pies , trzyma w pysku minimum 7.50 zł, niby nie warto go uśmiercać , ale leczyć też nie , przecież przyjdą następne. Sztandarowym przykładem takiego schroniska są Wojtyszki k/ Sieradza ,to największe schronisko w Europie - własność Longina Siemińskiego. Za betonowym murem , na zupełnym odludziu skoszarowano niczym w stalinowskim łagrze 3500 psów przywiezionych ze 118 gmin odległych województw. W betonowych mega zagrodach , pod gołym niebem , bez bud i misek dziczeje po 80 i więcej psów. Psy widzą tylko niebo z którego niemiłosiernie praży słońce , leje deszcz ,lub sypie śnieg .Kontakt z człowiekiem ograniczony jest, tylko do porannego rzucania na dechy poubojowych odpadów trzeciej kategorii i pilnującego człowieka z batem. W takich stadach, ataki na najsłabsze osobniki to norma , zagryzień jest dużo. Według danych Fundacji Argos, w Wojtyszkach ,życie traci 73 % psów w stosunku do przyjmowanych ( średnio w kraju 20). Przez sześć lat (2005-2010) firma Longina Siemińskiego odebrała z gmin woj. łódzkiego ok. 5.000 psów za kwotę ok. 16 mln złotych. Potwierdzony przez Inspekcję Weterynaryjną rozchód dotyczy tylko 411 psów. Jaki los spotkał ponad 2500 psów , do dzisiaj nie wiadomo .Psy ze schroniska w Wojtyszkach nie wychodzą ,adopcja jest nieopłacalna , według danych z NIK – 2012 ,wynosi ona tylko 6%. Schronisko L. Siemińskiego od początku działało pod ochroną ze strony Inspekcji Weterynaryjnej. Ochroną przed publicznym nadzorem, do którego Inspekcja jest zobowiązana, a który uniemożliwił by rozkręcenie biznesu na taką skalę.
Lista
"bardzo to wszystko opiniotwórcze z twojej strony"
co to znaczy?
I jako że połowa osób pewnie teraz tutaj czegoś nie zrozumie , wyjaśnię - nie chodzi o to że cały wykop miał się rzucić na pomoc Tarze, to że
http://www.wykop.pl/link/194151/pozytywny-wykop-effect-dla-fundacji-medor-i-jej-podopiecznych/
Bo człowiek może się jakoś obronić jeszcze, zwierzę już nie :/
Wybaczcie, że się podpinam, ale myślę, że cel szczytny. Najwyżej dostanę parę minusów, trudno