Moglibyśmy się przesunąć jeszcze za Berlin, mielibyśmy dużo lepiej rozwinięte tereny.. Oddamy za to Małopolskę, Wielkopolskę, Mazowsze...Będzie lepiej.
Spora część polskiego społeczeństwa postrzega Lwów podobnie jak przedwojenni Polacy Breslau - jako obce terytorium, z którym nie mamy wiele wspólnego. Nic więc dziwnego, że w pojedynku Kresy vs niemieckie ziemie dominującym argumentem są względy materialne. Lepiej przywłaszczyć sobie to co przez stulecia wypracowali Niemcy niż przyznać się do własnego dziedzictwa. Takie podejście było przed wojną nie do pomyślenia.
Województwo Lubuskie jest zajebiste. Jeziora, bunkry i lasy.Takie małe mazury ! Nie ma lepszego województwa, a do Berlina blizej niż do tej śmiesznej Warszawy.
NRD uznało granicę na Odrze i Nysie dopiero w 1990 roku pod presją ze strony mocarstw zachodnich. Wcześniej odnosiło się do „ziem odzyskanych” per znajdujące się "pod TYMCZASOWĄ polską administracją". I tak naprawdę nie ma żadnej gwarancji, że nasz zachodni sąsiad się o nie w przyszłości nie upomni.
Według Niemców (i nie tylko) tereny te dostały się Polsce w wyniku historycznej niesprawiedliwości i zbrodni. Niemcy zaczynają otwarcie mówić o krzywdzie, która ich
@Seisiana: bzdury: RFN uznało po raz pierwszy polską granicę na Odrze i Nysie w 1970 (wizyta kanclerza RFN Brandta w Polsce). W 1990 było konieczne kolejne "uznanie" (podpisanie nowej umowy o granicy) bo jakbyś nie zauważył w 1970r na Odrze i Nysie graniczył ze sobą PRL i NRD i de fakto RFN miało guzik do gadania c odo nasdzej granicy wtedy. W 1990, więc już po "upadku komuny" i zjednoczeniu Niemiec
świetny tekst. dzieki. Do tego mam wrzenie ze wiekszosc komentujacych nie doczytala. Mielismy ziemie wschodnie a pozniej zostaly zabrane i dostalismy czesc niemiec. A nsjgorsze jest to ze polska teraz powina wygladac jak ta k!#@$ska mapa z kresami wschodnimi i czescia niemiec. Bo nam sie nalezalo jak psu kosc.
@kotos00: co nam się należało? i za co? dzielili zwycięzcy, my wojnę przegraliśmy, i to nie podlega dyskusji. Nie byliśmy w obozie zwycięzców jak to pisze autor artykułu, tylko byliśmy zdobyczą wojenną ruskich. Więc eksploatowali nas 50 lat ile wlezie.
@kotos00: @captain666: Ale po co nam biedne tereny, które w większości były niepolskie? W zamian dostaliśmy również niepolskie ale bogate w surowce i infrastrukturę oczyszczone z Niemców tereny. Polska na tym zyskała. Poza tym jeżeli mielibyśmy dostać mniej na zachodzie w zamian za zachowanie części Kresów to i tak by się nie opłacało bo kto wie czy ziemie odzyskane nie byłyby pozbawione złóż miedzi czy Bogatyni zasobnej w węgiel brunatny.
"Oddać Polakom śląski przemysł to jak dać małpie zegarek". Tak boleśnie prawdziwe. Bogate od zawsze tereny szlachta ze wsi Warszawa doprowadziła do ruiny. A teraz ktoś ma czelność pisać, że na zamianie Śląsk za Kresy źle wyszliśmy. Za tereny gdzie jedynym przemysłem mogło być rolnictwo czy przemysł drzewny dostaliśmy tereny przemysłowe z bogatymi zasobami. Za wieloetniczną beczkę prochy dostaliśmy tereny właściwie puste. Pomijając względy sentymentalne zamiana była rewelacyjna. Czy przed wojną ktoś
@alantan5000: Przepraszam, a kto niby zasiedla ten Breslau, jeśli nie kresowiacy? A porównywanie liczby noblistów to rzeczywiście mądre, tak jakby za komuny Wrocław wydawał stu noblistów rocznie. Noblistów jest mało, bo Wrocław zasiedlają Polacy a nie Niemcy, nie ta kultura i nie ten poziom rozwoju nauki, miasto samo w sobie nie ma nic do rzeczy.
@Seisiana: Przepraszam, ale 47% dla Dolnego Śląska to bardzo wysoka wartość, na pewno na tyle, ze można mówić o znacznym wpływie tej ludności i tym, ze na tych terenach Ślązaków w przeciwieństwie do Górnego Śląska praktycznie nie ma, bo reszta to imigranci z Wielkopolski i ogólnie całego kraju, autochtoni to margines. To, ze teraz się nie odróżniają wynika z procesów zachodzących już później, ale zmienia to faktu, ze zmniejszenie roli Wrocławia
Jak dla mnie to Polska powinna składać się z dorzeczy Wisły, Odry, i rzek mających ujścia pomiędzy tymi dwoma (tj. Rega, Parsęta inne rzeki przymorza). W ten sposób w Polsce znalazłyby się takie miasta jak: Z Ukrainy: Brześć Litewski, Nowowołyńsk, Włodzimierz Wołyński, Czerwonohrad, Lwów, Złoczów, Żółkiew. Ze Słowacji: Poprad, Lubowla. Z Czech: Trzyniec, Czeski Cieszyn, Ostrawa, Opawa, Liberec. Z Niemiec: Żytawa, Goerlitz, Frankfurt nad Odrą, Lubusz, Eberswalde (hist. Rudnicko), i cała wyspa
@papermonster: Ja. Rodzina od strony matki przyjechała na Żuławy pod koniec lat 40 z okolic Lublina. Babcia i prababcia zanim po wojnie znalazły się pod Lublinem mieszkały na terenie dzisiejszej Ukrainy. Wszyscy zgodnie twierdzą, że przyjazd był dla nich dużym krokiem naprzód. Dużo żyznej ziemi, poniemieckie domy, lepsza infrastruktura, warunki bytowe i możliwości.
Nagle z najbiedniejszego regionu Polski znaleźli się w część kraju, który do czasu opuszczenia go przez Niemców był
Komentarze (208)
najlepsze
http://kresy24.pl/44068/oj-panie-bylyby-tu-drugie-balkany/
teraz mamy granice prawie takie same jak 1000 lat temu
„radzieckimi sprawiedliwie
Ziemiami Lwowską i Wileńską była i jest bardzo silna. Dlatego mechanizm
indoktrynacji starał się wywołać w umysłach
urodzonych
–
pokoleń
młodszych
wojny i po jej zakończeniu
mówisz o polskim Lwowie lub Wilnie to jesteś jak rewizjoniści niemieccy wobec Wrocławia,
przecież
A
Szczecina”.
czy
słowiańscy bracia zrobili nam przysługę”. Do dziś przekonanie to
zmodyfikowanej formie: „A co mają
powiedzieć na Wrocław?” Tyle, że dziś coraz więcej osób wzrusza
Według Niemców (i nie tylko) tereny te dostały się Polsce w wyniku historycznej niesprawiedliwości i zbrodni. Niemcy zaczynają otwarcie mówić o krzywdzie, która ich
Komentarz usunięty przez moderatora
Nagle z najbiedniejszego regionu Polski znaleźli się w część kraju, który do czasu opuszczenia go przez Niemców był