NIEMCY KRADNĄ POLSKIE DZIECI
Wojtek Pomorski miał być kolejną ofiarą dyskryminacyjnych praktyk Jugendamtu. Teoretycznie musiał nią zostać, bo zakładnikiem w tej grze były i są jego dzieci. Tak się jednak złożyło, że tym razem naprzeciw niemieckiej instytucji stanął polski patriota, który „umierać na kolanach” nie zamierza.
Krzyzowiec z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
No k!%$a rozstrzelać takiego typa!!! To niech mi k!%$a niemcy w naszych knajpach nie zamawiają po niemiecku tylko k!%$a jego mać po polsku bo "Tutaj jest Polska i tu rozmawiamy wyłącznie po polsku"!
„W czasie rozmowy pan Mohr traktował mnie znowu jak w czasie przesłuchania na policji i próbował mi wmówić, że dzieci nie widziałem tak długo, bo upierałem się przy języku polskim” – wspomina. Zaczyna tłumaczyć, że nikt nie ma prawa zakazywać komukolwiek rozmów z własnymi dziećmi w język . Nie zdziwił bym się jak był by to chory patriota który skutecznie