Trzeba mieć jaja i trochę doświaczenia życiowego, żeby nie dać sobie kitu wcisnąć.
Autor może jedynie płakać nad swoją bezradnością. Wcale się nie dziwię kanarowi, że wlepił mu mandat. Znalazł okazję to ją wykorzystał - taka praca, z resztą jak każda inna.
Takich kanarów to się w pysk leje, nie wiem jak można dać sobie wcisnąć karę skoro wiadomo że wina nie leży po naszej stronie. Kumpel miał kiedyś przygodę, jest kontrola on wyciąga bilet. Kanar podchodzi do niego, bierze bilet, patrzy na niego, na bilet, znowu na niego i drze bilet(ulgowy) w łapach i mówi do kumpla coś w stylu "Co ty mi tu pieprzysz przecież widzę że masz 18 lat". Potem kanar
1) Kontroler nie wykazał certyfikatu Urzędu Miar i Wag na urządzenie pomiarowe
2) Kontrolowany nie został pouczony o sposobie rozwiązania spornej sytuacji i możliwości odwołania
3) Kontrolowany podejrzewał, że kontroler mógł znajdować się pod wpływem alkoholu
Przy składaniu pisma o umorzenie należy wykazać dobrą wolę i dostarczyć kserokopię biletu i dokumentu potwierdzającego zniżkę :) oraz zapytać o gratyfikację straconego czasu, przez niekompetencję kontrolera
zawsze można też po prostu odmówić przyjęcia mandatu i przejść się z dziadem na komendę. Chociaż z drugiej strony... to zwykle nie pomaga, bo policjanci są jeszcze głupsi od kanarów... :/
Ja bym w ogole nie placil i nie przejmowal sie. A odpowiadac trzeba tylko na pisma przyslane listem poleconym. Niedawno tlumaczylem to Mamie - nie zaplacilismy Telekomunie za internet bo nas odciela miesiac przed koncem umowy, a pieniadze chcieli - sprzedali dlug jakiejs smiesznej firmie windykacyjnej, ci wysylali jakies dziwne listy i wydzwaniali do domu. Ich glownym argumentem-straszakiem bylo ze jesli to nie zostanie zaplacone to sprawa zostanie skierowana do sadu -
Pozostaje nie płacić mandatu albo odwołać się w MZK.
Nie zapłacisz to kontroler nie zarobi. Tak się składa, że orientuje się jak płacone jest tym smutnym panom w Toruniu. Ich wynagrodzeniem jest 40% od zapłaconych mandatów, nie zapłacisz to nie dostanie złamanego grosza ;]
Nie płacenie to najgłupsza z możliwych opcji. Automatycznie po kilku miesiącach idzie pozew do sądu, dostajesz wezwanie do zapłaty na kwotę mandatu + 84zł kosztów sądowych.
W takiej sytuacji najlepiej się odwołać, sprawa jest z gruntu wygrana....
A tu taki Przypadek jechalem dzisiaj,autobusem num 20 i widze kanarow.
A tu prosze pan z numerem 99 ;] I poinformowalem go ze znajduje sie na wykopie.pl :D A kanar spojzala na mnie i zaczol pytac sie o zdięcia, czy sa jakies ladnie?
Dzisiaj jadąc autobusem nr 12 o godz. ok. 13.00 spotkała mnie nie miła sytuacja. Kupiłem w kiosku bilet za 2.40zł. Przez 4 miesiące kupuję bilet miesięczny, a termin ostatnio kupionego skończył się 3 dni temu. Nie miałem zielonego pojęcia, że bilet za 2.40zł jest biletem jednorazowym ! Wiem, że są bilety za 1.20zł - byłem pewien, że one są jednorazowe a te za 2.40zł można kasować z obu stron. Dzisiaj Pan
Wystarczy udać się do siedziby MZK (przy Piotrze i Pawle) z feralnym biletem, legitymacją i mandatem, napisać odwołanie i zapomnieć o całej sprawie. Odwołanie przyjmują od ręki, znajomy miał taką samą sytuację jakoś w lutym gdy wprowadzili kolorowe bilety.
w tym przypadku kanar postąpił słusznie, to ty jesteś frajer. kupiłeś bilet JEDNORAZOWY więc sie nie dziw. Nieznajomość zasad nie zwalnia z ich przestrzegania.
Drogi autorze tegoż wykopu - odwołaj się, nie płać, zrób aferę - cokolwiek!
Bo skoro chciało Ci się ostrzec przed bydłem szanowne grono Wykopowiczów, to na pewno masz również chęci do wzięcia własnej sprawy w swoje ręce - bo sądząc po "kupa kasy pójdzie w błoto" nie masz zamiaru nic z tym zrobić. Oprócz faktu zaoszczędzenia na "mandacie" będziesz miał (i nie tylko Ty) satysfakcję, że gnojowaty kanar nie dostanie żadnych pieniążków
Oczywiście, że zamierzam się odwoływać - nie pozwolę, żeby tamci kolesie mieli ze mnie swój zarobek. O sprawie poinformowałem też lokalne media. Co do ostatniej porady - no cóż, pierwszy raz w życiu zdarzyła mi się taka sytuacja, w końcu człowiek uczy się na błędach - następnym razem będę o tym pamiętał.
Komentarze (108)
najlepsze
Autor może jedynie płakać nad swoją bezradnością. Wcale się nie dziwię kanarowi, że wlepił mu mandat. Znalazł okazję to ją wykorzystał - taka praca, z resztą jak każda inna.
Ja bym odmówił przyjęcia mandatu co jednocześnie wiąże się z wezwaniem policji.
Gdyby odmawiali sam bym ją wezwał. Na upartego można ich podać do sądu o atestowe wyłudzenie, ale szkoda zachodu.
na wykopie to ser mozecie, trzeba bylo pały wzywać!
1) Kontroler nie wykazał certyfikatu Urzędu Miar i Wag na urządzenie pomiarowe
2) Kontrolowany nie został pouczony o sposobie rozwiązania spornej sytuacji i możliwości odwołania
3) Kontrolowany podejrzewał, że kontroler mógł znajdować się pod wpływem alkoholu
Przy składaniu pisma o umorzenie należy wykazać dobrą wolę i dostarczyć kserokopię biletu i dokumentu potwierdzającego zniżkę :) oraz zapytać o gratyfikację straconego czasu, przez niekompetencję kontrolera
Nie zapłacisz to kontroler nie zarobi. Tak się składa, że orientuje się jak płacone jest tym smutnym panom w Toruniu. Ich wynagrodzeniem jest 40% od zapłaconych mandatów, nie zapłacisz to nie dostanie złamanego grosza ;]
No to ja nie zapłaciłem za mandat i nic nie przyszło :P
A to było.. w 2004 roku.
W takiej sytuacji najlepiej się odwołać, sprawa jest z gruntu wygrana....
A tu prosze pan z numerem 99 ;] I poinformowalem go ze znajduje sie na wykopie.pl :D A kanar spojzala na mnie i zaczol pytac sie o zdięcia, czy sa jakies ladnie?
Pozdro ;]
Dzisiaj jadąc autobusem nr 12 o godz. ok. 13.00 spotkała mnie nie miła sytuacja. Kupiłem w kiosku bilet za 2.40zł. Przez 4 miesiące kupuję bilet miesięczny, a termin ostatnio kupionego skończył się 3 dni temu. Nie miałem zielonego pojęcia, że bilet za 2.40zł jest biletem jednorazowym ! Wiem, że są bilety za 1.20zł - byłem pewien, że one są jednorazowe a te za 2.40zł można kasować z obu stron. Dzisiaj Pan
Wystarczy udać się do siedziby MZK (przy Piotrze i Pawle) z feralnym biletem, legitymacją i mandatem, napisać odwołanie i zapomnieć o całej sprawie. Odwołanie przyjmują od ręki, znajomy miał taką samą sytuację jakoś w lutym gdy wprowadzili kolorowe bilety.
Bo skoro chciało Ci się ostrzec przed bydłem szanowne grono Wykopowiczów, to na pewno masz również chęci do wzięcia własnej sprawy w swoje ręce - bo sądząc po "kupa kasy pójdzie w błoto" nie masz zamiaru nic z tym zrobić. Oprócz faktu zaoszczędzenia na "mandacie" będziesz miał (i nie tylko Ty) satysfakcję, że gnojowaty kanar nie dostanie żadnych pieniążków
Pozdrawiam i życzę jak najbardziej pozytywnych skutków działań.