Wina oczywiście Pana w czarnym wozie. Ale gdyby autor nagrania był lepszym kierowcą, to wiedział by co się dzieje wokół samochodu i już w 0:14 ogarnął by że ktoś chce wjechać na jego pas. A tak? Patrzy się jak zahipnotyzowany przed siebie, a potem k#%?uje tak że aż uszy więdną.
Bez jakichś insynuacji, ale to różni dobrych kierowców od bardzo dobrych: bardzo dobry ogarnia co najmniej jedno auto za sobą i wszystkie przed sobą. Trzeba zgadywać co robią ludzie, bo ludzie robią najdziwniejsze rzeczy, ale w większości da się je przewidzieć. Sam na przykład dzisiaj byłem zbyt zmęczony by zareagować poprawnie przed zagrożeniem, choć intuicja podpowiadała mi, że babka która przyspieszała od 50 do 100 za powolną ciężarówką moment na wyprzedzanie wybierze
Mnie zadziwia jak tacy "kierowcy" zawsze zdążą użyć klaksonu. Co tam hamować, ratować się, klakson musi być. Facet z "kamerkowozu" powinien przesiąść się na hulajnogę, bo za kierownicę to się nie nadaje, tak jak ten z Micry.
@Kormas: wiesz, do tego trzeba mieć duże IQ emocjonalne. Sam wiele razy dawałem po heblach, omijałem w ostatniej chwili kierowców z "ułańską fantazją" i uwaga skupia się na uniknięciu kolizji. Klakson??? Ostatnia rzecz o jakiej myśle. Czasem można, ale na ogół trzeba myśleć jak manewrować aby uniknąć/zminimalizować szkody. Ile razy wpuszczałem gościa z lewego pasa przez ciągła, bo stał z kierunkiem jełop (a co będzie w kolejce stał do skrętu) bo
@mlodyinaiwny: Lata temu mój teść był swiadkiem potracenia dziecka przez drogi samochód. Wszyscy rzucili się do oglądania i szacowania strat na aucie zamiast zainteresować się poszkodowanym dzieciakiem.
Co do winy nie ma wątpliwości... ALE... gdzie trzeba jeździć, jak długo trenować, żeby w razie zagrożenia, odruchowo, bez zastanowienia naciskać na klakson? Skąd to się q!%! bierze?
@FlasH: Z chamstwa. Ja osobiscie wyznaje zasade: trabienie jest oznaka chamstwa. I w ten sposob oduczylem sie trabienia. Nawet jak ktos wyczynia jakies cuda na drodze, blokuje przez chwile np gadajac z kims to z zasady nie trabie. Jak juz ktos naprawde przegina to trabie raz, krociutko zeby dac znac, ze dana osoba nie jest sama na drodze. Wydaje mi sie ze gosciu lubi trabic- i dlatego w sytuacji zagrozenia zatrabil
Cóż debil z kamerką nie powinien mieć prawka, choćby z braku wyobraźni. Mimo, że został zajechany , to w pierwszym nie hamuje tylko trąbi (miał dużo czasu, klakson użyty, brak widocznego hamulca), w drugim z tych powiązanych, ok miał mało czasu na reakcje, ale nawet jeśli, nie wyprzedza się auta skręcającego na skrzyżowaniu, no sorry ale gość zachowuje się jak taran, pojadę zatrąbię i będzie jak w GTA.... Zasada ograniczonego zaufania to
@khaman: Na podstawie filmu z powiązanych można wysnuć wniosek, że takie akcje mu się dosyć często przytrafiają - "k@!!a, następny". Pewnie dopiero kupił kamerkę (bo dodaje +50 do nieśmiertelności) i właśnie przeszła chrzest bojowy.
@Aerials: Ma na siłe na prawy pas zjezdzac? To nie autostrada, tylko srodek miasta, za jakis kilometr jest skrzyzowanie, z prawej strony co chwila wyjezdzaja pojazdy (w tym tiry), wiec moze im tez przyda sie troche luzu? (Tiry wyjezdzajac z tamtejszych stacji i uliczek łamią się zajmując 2 z 3 pasów)
Komentarze (365)
najlepsze
Nie jest Pan bez winy Panie k#%?ujący :)
A tak BTW @MrBacix to Ty jesteś autorem filmu? Jeśli tak to kiepskiś kierowca :)
To mnie wlaśnie martwi na drodze że niektórzy w takiej sytuacji pierwsze wciskają ...........klakson
Jeden parch przywalił w drugiego parcha.
- k%@?a ja p%#?$%?e, boże, o matko.
-Co??
- żeś mi auto rozj!@!ł. (pewnie Tarpana) całe życie na niego tyrałem.
-Chryste i co teras?
W cywilizowanym kraju zderzaja się samochody w których breloczki do kluczy są droższe od tych dwóch parchów naraz wziętych.
- wszystko wporządku?
-tak chyba tak, przepraszam nie widziałem pana.
Dodam tylko, że działo sie to w byłym ZSRR.
@rafallle: za dużo filmików z Rosji, tam tylko klakson i bladź..