Ambasada miała załatwić przejście godne VIPa, widocznie dała ciała.
Podejrzewam, że Lechu nie raz latał po świecie i dało to się załatwić. Tutaj ktoś dał ciała.
Jak widze teksty, że skąpstwo, że powinien mieć wylane/zabrane, to widzę w tym sporo celowej złości. Bo jednak nie jest nowiną, że ambasady mogą takie sprawy załatwiać. W końcu nie jest tak, że absoltunie
@shela: "To, co moje jest moje, co jara mnie" czy jakoś tak to szło :) Oj boli VIPa jak go traktuja jak szaraka. To tak jakby mu podmienić srajtaśme na papier ścierny XD
Jak on to sie tłumaczył? Że jest upokorzony tym, że mu przeglądali brudne majtki, dziurawe skarpetki, cztery butelki szampana... Tylko o tych butelkach zapomniał powiedzieć.
Prze-koleś z niego :)
"- Wysoki Sądzie, nie rozumiem czemu zostałem zatrzymany, w bagazu miałem brudne majtki, skarpetki, przepocone podkoszulki... To nie powód żeby mnie aresztować...
@Vanson: Przecież nie pieni się o to, że go przetrzepali tylko o to, że miał obiecane wejście VIP-owskie, a go nie miał. Gdyby o tym wiedział to pewnie, by się inaczej spakował i butelki schował do zwykłego bagażu a nie podręcznego. Zresztą ktoś tu już to pisał w którymś komentarzu.
Tyle, że on miał obiecaną tzw. odprawę vipowską, więc po co miałby tak robić? Ponoć sam się upewniał, czy takowa będzie. Dostał informację, że tak, więc pakował się do samolotu z butelkami. Być może gdyby miał lecieć normalnie, inaczej by to zorganizował.
Komentarze (86)
najlepsze
Ciekawe. Zwykle trafiaja do pojemnikow przy bramkach i tyle ich widziano....
@msq:
Ambasada miała załatwić przejście godne VIPa, widocznie dała ciała.
Podejrzewam, że Lechu nie raz latał po świecie i dało to się załatwić. Tutaj ktoś dał ciała.
Jak widze teksty, że skąpstwo, że powinien mieć wylane/zabrane, to widzę w tym sporo celowej złości. Bo jednak nie jest nowiną, że ambasady mogą takie sprawy załatwiać. W końcu nie jest tak, że absoltunie
źródło: comment_lQJEE9cRCGqfpwtRizjpyWMZZvWmiUL9.jpg
Pobierzźródło: comment_ty3ERhn1URrHsRlS0IO8WZPW0T1A4IiU.jpg
PobierzCiekawe czy dilerzy i zamachowcy też się tak tłumaczą w razie wpadki .... :P
Komentarz usunięty przez moderatora
Prze-koleś z niego :)
"- Wysoki Sądzie, nie rozumiem czemu zostałem zatrzymany, w bagazu miałem brudne majtki, skarpetki, przepocone podkoszulki... To nie powód żeby mnie aresztować...
- Ale miał pan w bagażu także kilogram kokainy...
- To moja prywatna sprawa co miałem w bagażu!"
Komentarz usunięty przez moderatora
To jest egalitaryzm, który wyrównuje boisko, na którym każdy jest zobowiązany do przestrzegania tych samych reguł gry.
Hajs i butelki szampana muszą się zgadzać.
Tyle, że on miał obiecaną tzw. odprawę vipowską, więc po co miałby tak robić? Ponoć sam się upewniał, czy takowa będzie. Dostał informację, że tak, więc pakował się do samolotu z butelkami. Być może gdyby miał lecieć normalnie, inaczej by to zorganizował.
Tak przynajmniej mówił.