Jak byłem mały to czytałem biografię Amundsena. Pamiętam, że wywarła na mnie strasznie duże wrażenie. Wtedy wyprawa na biegun to było niesamowite ryzyko. Amundsen długie miesiące spędził na odpowiednie przygotowanie i obliczenia. Np obliczył ile psów będzie potrzebował na każdym etapie wyprawy, tak żeby mogły ciagnąć sanie. Gdy sanie robiły się lżejsze po prostu jednego z psiaków zabijał i przerabiał na dodatkową rację żywnościowa dla ludzi i innych psów.
@Wrzoskoowy: Poczytaj jeszcze o Nansenie. Zwlaszcza o jego probie doplyniecia do bieguna na staku Fram... i o jego pozniejszej prubie zgobycia bieguna polnocnego. Mnei zawsze fascynowalo ta zima ktra spedzil wraz z kompanem w zbudowanej przez siebie chatce 2x3 metry...
warto dodać że to zdjęcia z wyprawy Endurance pod dowództwem sir Ernesta Shackletona mającej na celu piesze przebycie Antarktydy. Do wyprawy nie doszło (statek utknął w lodzie), po kilka miesiącach utracono statek, załoga żyła przez wiele miesięcy na krze lodowej. Nie wiem czy istnieją obecnie ludzie którzy przetrwaliby psychicznie i fizycznie takie okoliczności. Cała załoga przeżyła a Shackleton otrzymał za to tytuł szlachecki. Polecam książkę "Wyprawa Endurance", definiuje pojęcie hardkoru:)
@etherel: załoga po lodzie dotarła z szalupami do otwartej wody i dopłynęła na wyspę słoniową na której urządziła obóz. sześć osób wyruszyło po pomoc otwartą łodzią 1200km przez jeden z najniebezpieczniejszych do żeglugi rejonów świata. resztkami sił przeszli przez góry na georgii połodniowej i dotarli do przystani wielorybniczej. pomoc przez długi czas nie mogła wyruszyć a gdy się udało musiała zawrócić. dopiero po trzech miesiącach od dotarcia do wioski na
Taka ciekawostka- oni jedli wtedy psy. Na ile jestem zorientowany, to nie wiedziano wtedy, że ich wątroba może być dla człowieka szkodliwa ze względu na ilość witaminy A i chyba niektórzy zmarli- ci czy członkowie innej wyprawy, tego już nie wiem.
Komentarze (19)
najlepsze
Poza tym, miał
A teraz to za późno, by odkrywać lądy, za wcześnie, by odkrywać gwiazdy.
Większość z was powie, że zima jest do kitu, a ja ją uwielbiam!
Patrząc na ten obrazek można uznać, że w Rosji nie zmienia się nic - tylko wieża do kozaczenia wyższa ;)