Satyryk nie może „chałturzyć” przy sprzedaży garnków? Grabowski: To moja praca
![Satyryk nie może „chałturzyć” przy sprzedaży garnków? Grabowski: To moja praca](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_bsIpPHzHAZMkluCZLwamuaYmskZOY15r,w300h194.jpg)
Zarobek jak każdy inny czy wzbogacanie się na ludzkiej naiwności? Takie pytanie powraca w dyskusji o aktorach i satyrykach, którzy dorabiają na występach organizowanych przy okazji sprzedaży bezpośredniej garnków. Jeden z „oskarżonych” w tej sprawie, Andrzej Grabowski, ma już dość krytyki...
![sportingkielce](https://wykop.pl/cdn/c3397992/sportingkielce_VpTiuaDSwz,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 160
Komentarze (160)
najlepsze
Tymczasem jest to bardziej subtelne. Oto, jak kształtuje sie myślenie ludzi.
Raz, że po występie i kabarecie ludzie mają lepszy humor, więc sa bardziej skorzy do zakupów.
Dwa,
Nieistotne, czy gruby, czy chudy, czysty, czy brudny - ważne, żeby płacił, a dupę się wypnie.
Wszyscy artyści to prostytutki...
to praca w policji to zarobek jak kazdy inny czy przesladowanie ludzi?
a bycie zolniezem to zarobek jak kazdy inny czy mordowanie ludzi?
albo pozwalamy dla pieniedzy robic wszystko albo sie nie rzucamy ze ktos zarabia
a to ze Ty ubolewasz ze sie tak daja robic w wala to zupelnie inna sprawa masz wysoki poziom empatii. Ja nie, ja bym dodal do tego zakupu hipoteke mnieszkania i organy na czesci.
ja sprzedaje Ty kupujesz. Moj zysk Twoja
Panie Niemiec plakal jak sprzedawal, nowka nie klepana.....................
wiek ma znaczenie przy kupnie auta czy to tez podpada pod 'ufnosc' ?