Wizerunek Jezusa na Całunie Turyńskim jest genialnym oszustwem
Kościół dobrze wie, że Całun Turyński przedstawiający rzekomo oblicze Jezusa, jest oszustwem. Wiedział to już papież Klemens VII. Ale cel uświęca środki. Nawet sfałszowany całun przyda się do krzewienia wiary i nabijania kasy.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
Czyli nie czytałeś, ale natychmiast po zobaczeniu tytułu zastosowałeś cenzurę prewencyjną.
Tylko, że jak się wrzuci w wykopową wyszukiwarkę słowo "całun", albo "turyński" to nigdzie na wykopie nie ma linku podważającego jego autentyczność.
Dla Was mohery powinna być specjalna kategoria zakopów
niezgodne z wartościami chrześcijańskimi
I wtedy nie musiałbyś jeden z drugim wychodzić na idiotów.
Wykop.
Jak się zostaje takim "specjalistą”?
Moja teza na temat całunu jest prostsza:
Czy jest prawdziwy, czy nie, to i tak mam to w dupie.
Ale jak na razie to wszystkie znaki na niebie i ziemi oraz spektrometry masowe wskazują że to ściema.
Z wszystkimi relikwiami w kościele jest sporo zamieszania, w średniowieczu bardzo niegrzecznie (ucinano ręce, wydłubywano oczy, kastrowano, wieszano itd, zresztą przez to inkwizycja miała roboty po łokcie.) obchodzono się z osobami które nimi handlowały czy w inny sposób zarabiały. Kazda zorientowana w temacie osoba
W roku 1988 trzy niezależne zespoły (Zurich, Oxford, University of Arizona w Tucson) pobrały próbkę do badań i wynik był jednoznaczny - falsyfikat (data została oszacowana na lata 1260-1390). W środowisku naukowym wieść szybko się rozeszła i relikwia została powszechnie uznana to podróbkę.
Ktoś wspomniał wyżej o tym, że "jakieś badania dotyczyły łaty". Blisko. W roku 1532 w kaplicy w Chambéry wybuchł pożar,
Tutaj: http://www.stpuk.org/25oeE8cnCLD6ORN2b7kI3iAe/linkto.aspx można przeczytać o paru ciekawostkach:
Całun Turyński, na którym daje się rozpoznać odbicie człowieka, tym razem przebadało dziesięciu ekspertów. Według ich ustaleń, jest pewne, iż człowiek, który był owinięty w tą tkaninę, został ukrzyżowany. Można rozpoznać, że jego ręce są okaleczone, co było następstwem przybicia ich do krzyża.
Te najnowsze badania
"Karoltos jest jedna zasadnicza różnica. Wierzyć w całun to wierzysz ty. Ja wybieram wersję, która ma za sobą argumenty."
Śmieszysz mnie. O całunie programów były dziesiątki i każdy przedstawiał jakieś argumenty za/przeciw autentyczności. Ty natomiast po przeczytania jednego artykułu przeciw uznajesz go za jedyny słuszny i prawdziwy.
Osobiście mam w dupie to czy jest autentyczny, ale twoja "dyskusja" jest żenująca.
Naprawde
http://img21.imageshack.us/img21/8453/calun.jpg
i weź tu człowieku gadaj...
Prezentujesz dosyć parszywą postawę (która jest zmorą naszych czasów z resztą): "To musi być skomplikowane, dla tego nawet nie próbuję się nad tym zastanawiać". To źle, bo warto mieć choćby ogólnikową wiedzę na rożne tematy i na jej podstawie wyciągać wnioski dla samego siebie. Nie daj się ogłupiać.
Co do całunu, to przecież wystarczy jedynie spojrzeć na niego, aby dojść do wniosku że był wykonany przy pomocy płaskorzeźby a nie anatomicznego
skoro juz na chwile zalozyles,