Ehhh, ludzie, ludzie... Psioczycie na motocyklistów, a spójrzcie ile wypadków powodują ,,puszki" - (pomimo tego, iż aut jest więcej to proporcjonalnie większość osób ginie właśnie w wypadkach samochodowych)! Fakt, tutaj zawinił wariat motocyklowy ale po co wyolbrzymiać zaraz wszystkich fanów dwóch kółek? Motocyklista mający prawko od ponad dwóch lat, potrafi o wiele, wiele lepiej zachować się na trasie niż kierowca samochodu.
Podpisuje się pod tym. Jeżdżę od 5 lat na enduro po polskich drogach i przez ten czas miałem już kilka przypadków, by nie skończyć na masce samochodu. A dlaczego? Oczywiście wina bezmyślnych kierowców... Parę dni temu, kierowca samochodu wrył mi się na mój pas (jadąc pod prąd), po to, by zaparkować sobie na poboczu. Na szczęście moje hamulce się sprawdziły i wylądowałem 5 metrów przed samochodem. Zawsze marzyłem o większym motocyklu, ale
Ja mam prawko od 2 miesięcy, od miesiąca jeżdżę samochodem. W ciągu tego miesiąca w Warszawie motory wymusiły na mnie z 5 razy pierwszeństwo. Nawet nie patrzyli że wyjeżdżam z drogi z pierwszeństwem. Teraz się zastanawiam czy jest sens po prostu j!%nąć w któregoś. Szkoda trochę samochodu ale czego się nie robi żeby zwrócić ich uwagę na.... ich nieuwagę...
Jeżdżę motorem od 7 lat. Są różni motocykliści, są też różni kierowcy. Nie raz spotkałem się ze specjalnym zajeżdżaniem drogi, czasami też i bezmyślnym wyprzedzaniem z naprzeciwka.
Kultura jest straszna !! !! !!
Za granicą jeździ się zupełnie inaczej i nikt nie ma do nikogo pretensji że motocyklista "przeciska się między Tirem a wyprzedzającą puszką.
Chcę wam uświadomić że sam fakt poruszania się motoru między dwoma pojazdami jest zgodny z polskim prawem,
jestem zarejestrowanym użytkownikiem ale nigdy jeszcze nie komentowałem itp. ale teraz to aż samo mi się nasuwa na myśl: Patrz w lusterka, IDIOCI są wszędzie, i nie mówie że idiotami są tylko motocykliści ale także kierowcy innych pojazdów, więc taki apel powinien być do wszystkich. Jakby ktoś wyprodukował takie naklejki to bym z chęcią je sam sobie nakleił an samochodzie.
Tutaj akurat tytuł wykopu nijak się ma do sytuacji na filmiku. Bardziej pasowałoby "kretyn na paradzie". Właśnie z takich sytuacji bierze się przeświadczenie że wszyscy motocykliści zapieprzaja i pojawiają się znikąd. Sam jeżdżę na motongu, więc jestem wyczulony na inne motocykle na drodze, ale już zdarzało mi się, że wyprzedzali mnie motocykliści właśnie "znikad". Z drugiej strony miewałem sytucje że dłuższa chwilę trzymałem się za samochodem pokazując mu się to w lewym
Wczoraj miałem swoje pierwsze spotkanie z motocyklem na drodze jako kierowca. Chcialem zmienic pas, w lusterku nie widzialem zadnego samochodu ale cos mi nie pasowalo. Chwile sie wpatrywalem w lusterku, a kiedy juz mialem zaczac zjezdzac na sasiedni pas zauwazylem ze tam jest motocyklista. Bylem w lekkim szoku, ale teraz juz wiem na co zwracac uwage ;)
Jezdze od 8 lat, przez ten czas dwa razy sprzatnal bym motocyklistow, w obu przypadkach moze i za malo sie rozgladalem, w obu mnie wyprzedzali, ale raz trafilem na szczegolnego idote. Waska uliczka, jak to w m. Lodzi, Z przeciwka jedzie tramwaj, przede mna powoli sunie sznurek samochodow, za mna powoli, mysle sobie skrece na najblizszym skrzyzowaniu tylko tramwaj przejedzie, a tu cos malo nie ociera sie o zderzak a potem o
#gradusnikov - ale Wy naprawdę pojawiacie się z dupy ;) kilka dni temu jechałem dwupasmówką. Jechałem prawym pasem dozwolone 70 km za jakimś kolesiem. Tak się składa że jestem z tych kierowców którzy biorą poprawkę na takie przepisy i chciałem jechać 90 więc patrzę w lusterko, za mną nikogo, widoczność na jakieś 300 metrów do tyłu więc wyprzedzam. Ledwo zdążyłem wyprzedzić kolesia bo byłem na równi z nim a tu za mną
Hej, jestem motocyklistą i powiem Ci, że właśnie takich niebezpiecznych sytuacji spotykam najwięcej. Kierowcy stojąc w korku "nie spodziewają się", że z lewej strony może mijać ich motor. Często bez kierunkowskazu, ani patrzenia za siebie postanawiają po prostu skręcić, lub zmienić pas, nie dając szansy motocykliście na jakąkolwiek reakcję. Wyprzedzanie samochodów stojących w korku jest najbardziej ryzykowne właśnie z powodu uśpionej czujności kierowców znudzonych lub zirytowanych oczekiwaniem.
"Chcesz aby kierowcy jeździli ostrożnie? Wyjmij im poduszki powietrzne a do głowy przystaw siekierę, gwarantuję, że nikt nie będzie jeździł szybiej niż 5km/h" - Parafraza słów dr GH :)
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (132)
najlepsze
Pozdrawiam wszystkich motórzystów!
Kultura jest straszna !! !! !!
Za granicą jeździ się zupełnie inaczej i nikt nie ma do nikogo pretensji że motocyklista "przeciska się między Tirem a wyprzedzającą puszką.
Chcę wam uświadomić że sam fakt poruszania się motoru między dwoma pojazdami jest zgodny z polskim prawem,
czy respektowania ciągłych linii :P
W takich sytuacjach motocyklista musi