@DEATH_INTJ: Problem jest taki, że dla każdej choroby jest pewny graniczny odsetek zaszczepionych, poniżej którego zacznie występować epidemia. To zjawisko niebezpieczne dla całego społeczeństwa, nie tylko dla dzieci którym nie podano szczepionki.
Większe szanse że coś może zaszkodzić to jak dla mnie powoduje branie leków. Jak się poczyta ulotkę i skutki uboczne tam opisane to nieraz można się przestraszyć, a jest tam mowa o przypadkach jedna na tysiąc czy kilka tysięcy. Inna rzecz to jedzenie, które jest nafaszerowane chemią i związkami powodującymi raka (np. tłuszcze utwardzalne) z tym ma się styczność na co dzień. Jak piszą wyżej szczepionki są przebadane, a jak coś jest
@chrupol: Tylko problem jest taki, że dzieci debili, którzy ich nie zaszczepili, mogą zachorować i narazić na poważne choroby także nasze dzieci, które są normalnie szczepione. Szczepionka nie uodparnia w 100%, tylko zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania.
Ja tam jestem zdania, że jak ktoś nie chce szczepić swojego dziecka to nie musi. Jednakże, jak większość przestanie je szczepić, to być może wzrost śmiertelności niemowlaków o kilkadziesiąt procent komuś przemówi do rozsądku.
Ja nie widzę nic złego w tym, że rodzice są przezorni jeśli chodzi o szczepienie dzieci. Teorie spiskowe typu "trucizna w szczepionce" są faktyczne przesadzone, ale jednak tanie, refundowane szczepionki czasami niosą poważne skutki uboczne. Wystarczy źle spreparowana bakteria czy wirus i słabe dziecko może ciężko zachorować. Po co szczepić np. na polio, którego przecież w Europie w ogóle nie ma ? Sam kiedyś jako dziecko, mocno odchorowałem szczepienie (nie wiem dokładnie
Komentarze (207)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Maliczka: A nie występuje bo... (i tu się zdziwisz)
Ja tam jestem zdania, że jak ktoś nie chce szczepić swojego dziecka to nie musi. Jednakże, jak większość przestanie je szczepić, to być może wzrost śmiertelności niemowlaków o kilkadziesiąt procent komuś przemówi do rozsądku.
Przyczyna i skutek, nie ma zmiłuj.