"wielu przedsiębiorstw po prostu nie stać na zatrudnienie niedoświadczonego pracownika i płacenie mu nie za pracę, ale za kilkumiesięczną naukę" - to przepraszam bardzo, po cholere marnowac kilka lat życia na studiach skoro po ich skonczeniu okazuje sie ze i tak nic nie umiem i tak naprawde dopiero teraz zaczynam nauke?
po cholere marnowac kilka lat życia na studiach skoro po ich skonczeniu okazuje sie ze i tak nic nie umiem i tak naprawde dopiero teraz zaczynam nauke?
Ponieważ studia to nie jest szkoła zawodowa. Na studiach poznajesz zasady według których będziesz pracować. Przykładowo na studiach informatycznych poznasz zasady tworzenia programów, a nawet nauczą cię jakiegoś języka programowania. Nie nauczą jednak np. współpracy w ramach narzędzi kontroli wersji, bug trackerów czy
Chcecie wiedzieć, co to znaczy pracować za darmo? No to wam napiszę i niech każdy młody, wykształcony z wielkiego miasta to przeczyta, bo Polska, to nie tylko Warszawa i 5 tysiaków lekko na rękę.
W Świnoujściu otwarto teraz sklep Intermarche i szukali pracowników do pracy (50 osób oczywiście nie mieli problemów, bo ludzie nie mają pracy), a jakie zarobki? 1200 zł miesięcznie na rękę. 300 euro za miesiąc pracy. A teraz porównanie:
@Amadeo: Rozumiem Twój tok myślenia, ale lepiej byłoby, gdybyś zaargumentował dysproporcję zyskiem przedsiębiorstwa zamiast podawać wysokość obrotów, bo może tak być - w co wątpię - że Intermarche osiągnęło w 2012 roku stratę.
Ile ty byś chciał, żeby zarabiała kasjerka po podstawówce (lub ekwiwalentnych studiach), jeśli płace dla nisko wykwalifikowanych pracowników IT zaczynają się od 2k net / m?
@slawek22: ale dlaczego traktujesz kasjerkę jaką gorszą od siebie, bo nie pracuje w IT?, oczywiście zgodzę się, że wykwalifikowany pracownik powinien zarabiać więcej, ale kasjerka powinna pracować za pieniądze, które pozwolą jej przeżyć samodzielnie przynajmniej miesiąc.
Żeby to było takie proste jak tutaj wielcy 'mądrzy' piszą. W większości takie staże to normalna robota tyle że najbardziej gówniana, do której nie trzeba mieć żadnych wielkich kwalifikacji ani umiejętności, np redagowanie maili. Firma tak czy siak potrzebowała by kogoś takiego i zamiast go zatrudnić może wziąć czarnucha zwanego stażysta który zrobi to za darmo.
@jezyk123: Widzisz, pójdziesz na te praktyki to zweryfikujesz, może trafisz dobrze może nie. Nikt w ogłoszeniu nie piszę że szuka murzyna, dopiero w praniu wychodzi.
@phat: Dlatego powinno się zorganizować akcję pt. "Studencie nie wybieraj staże na których jesteś murzynem i parzysz kawę tylko takie na, których czegoś się nauczysz". Sam nie długo będę miał praktyki na studiach i nie widzę problemu aby pracować za darmo o ile nauczę się naprawdę przydatnych rzeczy,dzięki czemu będę bardziej atrakcyjny na rynku pracy.
Oj wykopki, wykopki. Aż kipi z Was hipokryzją. Uważacie płacę minimalną za złe rozwiązanie, a chcecie zmuszać pracodawców, żeby płacili ludziom, którzy zgadzają się pracować za darmo?
A nie pomyśleliście może, że część z tych firm robi z bezpłatnego stażu przykrywkę, żeby płacić pod stołem i tym samym unikać wysokich jak cholera kosztów albo wspomnianej płacy minimalnej?
@zwirz: A jak zostanie wprowadzony zakaz darmowych staży, to będą staże za 1 zł miesięcznie. A żeby zlikwidować ten problem, wprowadzi się płacę minimalną na stażu.
Efekt będzie taki, że nikt nikogo nie będzie chciał przyjąć na oficjalny staż (więc raczej też nie wyda zaświadczenia, że taki staż się odbyło) i dopiero wtedy zacznie się płacz i zgrzytanie zębami, że studentów bez doświadczenia nikt nie chce przyjąć do pracy.
@sowiq: Dokładnie, gdyby nie płaca minimalna, to wielu z tych, którzy dziś godzą się na darmowe staże pracowałaby za tyle ile ta ich praca jest warta i z czasem dochodziliby do odpowiednich zarobków. A tak jak jest teraz to ktoś kto na to minimum w firmie nie zarobi, to po prostu nie ma pracy albo musi kombinować. Dodatkowo płaca minimalna jednolita na terenie całego kraju i we wszystkich branżach, to już
Ja tam wiem jedno - nikt nie zbuduje dobrej marki na mało co umiejących stażystach. I to jest problem wielu przedsiębiorców w Polsce - bylejakość - zamiast zapłacić odpowiednio komuś, kto daną robotę zrobi szybko i jak należy to wolą bawić się w dziadów. Potem taki "pracodawca" dziwi się, że co chwilę musi szukać kogoś nowego a reszta rusza się jak muchy w smole. Taka sama zresztą sytuacja jest z narzędziami -
To nie jest tak, że przedsiębiorców nie stać na wyższe pensje. Zobaczcie ile zarabiają ci, których na rynku pracy brakuje. Firmy zatrudniają za darmo lub za upokarzające stawki, bo ludzie się na te stawki godzą. Działa rynek.
Ta akcja nie godzi w rynek, ale edukuje i wzywa do takiej mobilizacji, żeby też zadziałał wolny rynek, ale w drugą stronę.
@malinblue: Teraz też ruszy. Już ruszyła. Logicznie rzecz biorąc, lepiej wykonywać gównianą robotę za 1500 euro mies. niż za 1500 PLN. A jeśli pracodawcy narzekają, że nie ma specjalistów tylko nic nie umiejący absolwenci, to jesli w ogóle chcą mieć pracowników, będą musili zainwestować w szkolenia dla tych początkujących. Ja wiem, ze to nie w stylu polskich pracodawców, ale w końcu jest to coś na co tę całą skitraną kasę naprawde
@slawek22: Nie mydl mi proszę oczu wolnym rynkiem, bo na ryku pracy go w tym kraju zwyczajnie nie ma. Rynek pracy jest w Polsce rynkiem przeregulowanym i między innymi z tego wynika niska konkurencja o pracownika, co skutkuje takimi patologiami jak darmowe staże.
Chyba warto zakopać. Kolejny raz socjalizm chce walczyć regulacjami i zakazami ze skutkami wcześniejszych socjalistycznych regulacji i wysokich podatków.
Komentarze (247)
najlepsze
Ponieważ studia to nie jest szkoła zawodowa. Na studiach poznajesz zasady według których będziesz pracować. Przykładowo na studiach informatycznych poznasz zasady tworzenia programów, a nawet nauczą cię jakiegoś języka programowania. Nie nauczą jednak np. współpracy w ramach narzędzi kontroli wersji, bug trackerów czy
W Świnoujściu otwarto teraz sklep Intermarche i szukali pracowników do pracy (50 osób oczywiście nie mieli problemów, bo ludzie nie mają pracy), a jakie zarobki? 1200 zł miesięcznie na rękę. 300 euro za miesiąc pracy. A teraz porównanie:
@slawek22: ale dlaczego traktujesz kasjerkę jaką gorszą od siebie, bo nie pracuje w IT?, oczywiście zgodzę się, że wykwalifikowany pracownik powinien zarabiać więcej, ale kasjerka powinna pracować za pieniądze, które pozwolą jej przeżyć samodzielnie przynajmniej miesiąc.
A nie pomyśleliście może, że część z tych firm robi z bezpłatnego stażu przykrywkę, żeby płacić pod stołem i tym samym unikać wysokich jak cholera kosztów albo wspomnianej płacy minimalnej?
Efekt będzie taki, że nikt nikogo nie będzie chciał przyjąć na oficjalny staż (więc raczej też nie wyda zaświadczenia, że taki staż się odbyło) i dopiero wtedy zacznie się płacz i zgrzytanie zębami, że studentów bez doświadczenia nikt nie chce przyjąć do pracy.
Kwestia myślenia w perspektywie. W Polsce wielu pracodawcy myśli tu i teraz. Teraz dostać złotówkę czy za miesiąc 5? Teraz złotówkę.
Ta akcja nie godzi w rynek, ale edukuje i wzywa do takiej mobilizacji, żeby też zadziałał wolny rynek, ale w drugą stronę.
@Helikon: no wlasnie wolny rynek dziala. Ktos chce pracowac za darmo w zamian za doswiadczenie, ktos w zamian za prace "sprzedaje" doswiadczenie.
@slawek22: Za darmochę pracują?
Chyba warto zakopać. Kolejny raz socjalizm chce walczyć regulacjami i zakazami ze skutkami wcześniejszych socjalistycznych regulacji i wysokich podatków.