Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać z "pop patriotów", bo 11 listopada obchodzimy święto odzyskania niepodległości w 1918 roku (źródło), a tym czasem na zwiastunie widzimy żołnierzy wyklętych, którzy walczyli z komunistycznymi władzami po zakończeniu II Wojny Światowej. To zupełnie inne epoki. Czekałem na pokazanie Piłsudskiego lub chociaż nawiązanie, ale o nim nie ma tam ani słowa, a to przecież chyba najważniejsza postać historyczna dla naszego kraju tamtego okresu! Oprócz tego,
@cosciekawego: tego dnia odbywa się zjazd g20 czy czegoś takirgo. Za politykami przyjadą anarchiści z całej europy, więc nawet prowokacje nie będą potrzebne. Przemyślane działąnie Tuska wywoła zamieszki jakich nie widziano w warszawie od lat 80' oby sie tylko nikomu nic nie stało.
Co roku oglądam i ostatnio Marsz daje temat mediom na następny miesiąc to chociaż raz pojadę do Warszawy a nie tylko w Gdańsku. To w tym roku zobaczę na żywo. Liczę na gorącą atmosferę. ;>
Polska to chyba jedyny kraj, ktory odzyskanie Niepodleglosci swietuje na smutno... w sumie wszystkie uroczystosci w Polsce robi sie na smutno, najlepszym przykladem jest papiez, bardziej swietujemy dzien jego smierci, niz urodzenia lub rozpoczecia pontyfikatu.
Komentarze (123)
najlepsze