Urzędnik sprzedał drogę, 500 złotych za dojazd do swojego domu.
To nie absurd to prawda. Absurd , który ma miejsce we wsi Jarosławki koło Maszewa. A wszystko przez błąd urzędnika. Kobieta płaci, ale konflikt narasta, o czym na własnej skórze przekonała się nasza ekipa, która została zaatakowana przez syna właściciela drogi.
t.....5 z- #
- #
- #
- 64
Komentarze (64)
najlepsze
@arti040: Oglądałem materiał o tym. Urzędy mają ją w dupie.
TAk z innej strony, żeby nauczyć urzędników wykonywac swoją prace jak nalezy, a nie na odwal, ta kasa powinna iść z wynagrodzenia owego urzędnika, który droge sprzedał i to tak długo, aż sprawy nie odkręci.
BTW takie mamy kiepskie prawo,jeżeli ktoś kupił działkę bez drogi może zażądać sądownie ustanowienie takiej służebności po działce sąsiada. Właściciel działki nie ma tedy nic do gadania, musi oddać kawałek działki,
Say that again...
@Warpainter: Dobrego humoru nigdy nie za wiele, proszę:
To nie absurd to prawda. Absurd , który ma miejsce we wsi Jarosławki koło Maszewa.
może odprowadza?
Możesz wskazać przepis który o tym mówi? Obowiązek udostępnić ma ale nie bezpłatnie.
@cacum3: