Coś co mogło by się sprawdzić w normalnym użytkowaniu nie tylko do zabawy to aplikacja która odczytywałaby podobne ruchy ale na jednym komputerze, następnie wysyłałaby sygnał do wielokanałowego systemu audio, np. 7.1. Odpowiednie przetwarzanie wirtualnej przestrzeni pozwoliłoby idealnie symulować obecność orkiestry, zintegrowanie tego z multisamplami i choćby prostym kompozytorem które pozwoliłyby samemu napisać utwór a potem dyrygować do niego wyznaczając w czasie rzeczywistym całą tę dynamikę, artykulację, tempo i inne... To było
Komentarze (3)
najlepsze