Te wszystkie sikacze z Adolfem, Che i innymi Stalinami można kupić we włoskich kurortach conajmniej od lat 90ych. Tamtejsi Janusze (Gianni?) już dawno wpadli na to, że można opylić flaszkę najtańszego wina za kilkukrotność ceny jako "nowinkę" dla turystów.
Komentarze (1)
najlepsze
Te wszystkie sikacze z Adolfem, Che i innymi Stalinami można kupić we włoskich kurortach conajmniej od lat 90ych. Tamtejsi Janusze (Gianni?) już dawno wpadli na to, że można opylić flaszkę najtańszego wina za kilkukrotność ceny jako "nowinkę" dla turystów.