Krotko i na temat: zajebiscie lubie jezdzic i szalec na rowerze. Tamtego dnia lecielismy z kolega ok. 35km/h, co nie jest zadnym wyczynem. p?@$@?$nalem w betonowa donice za zakretem... amor rozpadl sie i reszta roweru raczej tez sie nie nadawala. Kasku nie mialem bo po co? W karetce p?@$@?$ilem glupoty i na pytanie czy pilem odpowiedzialem, ze tak... wiec na zywca mi ryja skladali i szyli, bo narkozy nie podaje sie pijanym.
Najbardziej mnie martwi w Polsce jak widzę, że nawet w Policji nie mają kasy na porządne stroje dla funkcjonariuszy na motorach, już nie raz widziałem jak jezdzili w zwykłych koszulach z krótszym rękawem, przecież w razie poscigu i gleby nie będzie co zbierać...
już nie raz widziałem jak jezdzili w zwykłych koszulach z krótszym rękawem
@jerzy110992: Jeżdżę rowerem w okolicach Bydgoszczy i nigdy nie widziałem policjanta na motorze (a jest ich tu sporo), który byłby ubrany inaczej.
Już sami policjanci powinni się na wejście na motor w takim stroju nie zgodzić. Ale w sumie im się nie dziwię, że nie ubierają tych grubych skór, bo najczęściej ustawiają się w jednym miejscu i gniją tam
@pococimojlogin: Podejrzewam jednak, że mimo tego dyskomfortu chcieliby mieć takie stroje, nikt tak jak policjanci drogówki się nie naogląda rozpłaszczonych ludzi w autach czy na motorach, więc raczej sądzę, że woleli by się zgrzać niż ryzykować takie coś. To tak, jak czasami czytam, że nie mają nawet neta na komisariacie czy na łysych oponach jeżdzą albo letnich zimą, po prostu bida i tyle... Teraz jeszcze nakupili tych włoskich złomów, zobaczymy jak
Sam jeżdżę od miesiąca motorem typu cruisser, prędkości poza miastem 80-90 czasem 100 jak nie wieje. Tak jest najprzyjemniej. Zawsze zastanawiam się jak wyprzedza mnie ktoś na ścigaczu czy jego prędkość wynika z doświadczenia, innego prowadzenia tego typu motoru czy po prostu z braku wyobraźni. Jeżdżąc bardzo asekruracyjnie już mialem glebę z własnej winy (za dużo przedniego hamulca) i mialem kolizję, bo babka wyjechałą z podporządkowanej. Takie 2 sytuacje w ciagu miesiąca
@saja88: miesiąc posiadam "motocykl" więc nie jestem ekspertem. ogólnie nie znam się, nie orientuję zarobiony jestem, ale jesteś pierwszą osoba któa zwraca mi na to uwage jako na błąd językowy
To teraz moja historia. Ok 2 miesiecy temu chcialem z kumplami otworzyc sezon rowerowy (letni) tripem ok 120km. W polowie drogi byl zajebisty zjazd gdzie rozpedzilismy sie do ok 55km/h (endomondo to potwierdzalo). Byla to typowa lesna droga do spacerowania dla ludzi. Zapatrzylem sie na 2 przepiekne laski stojace i patrzace sie jak zdjezdzamy. Nagle kolega dokonal manewru wymijajacego cos co bylo przed nim, a ja nie zdazylem zareagowac bo bylem zauroczony
5 miesiecy dzien w dzien w pelnym ubiorze mimo okrutnych upalow. Ostatni dzien jazdy po przygotowaniu moto na zime ostatnia przejazdzka na moto. Buty kurtka kask... A ch#% tam spodni nie zakladam tylko ochraniacze. Efekt? Po motocyklu zostal mi tylny wachacz i zadupek. Buty zdarte o dziwo na wierzchniej czesci, kurtka spalona. Gdybym ubral te cholerne spodnie nie staloby mi sie doslownie nic a tak przetarlem odrobine udo i zippo mi sie
@dewille: Dlatego najlepiej zaczynać i rozbijać się na tanich i słabych motocyklach, jak już człowiek pocałuje asfalt w różnych sytuacjach to dopiero warto zainwestować w porządną maszyne, na nowy motocykl nawet nie wsiadam bez pełnego umundurowania - kombi, kask, buty, rekawice ;)
Komentarze (112)
najlepsze
Koleś, wiek ok. 23 lat, trochę dziwny mentalnie.
Kupuje motor, kocha motory. Prawka brak. Jedzie z kimś do okolicznego miasta (każdy na swojej maszynie).
Wracają. 23-latek wyprzedza kolegę (który jedzie 90km/h). Wyprzedzany powie później, że jechał ok. 130km/h w momencie wyprzedzania.
Kilkaset metrów dalej łoś na jezdni.
Wskazówka zatrzymała się na 210km/h, zgon nastąpił z powodu pękniętego serca, zwierzę również padło na miejscu.
4 dni motocykl,
@vartan: Pękło mu serce bo zobaczył samotnego łosia na jezdni?
@tygry: ci to chyba ryzykują najbardziej.
@jerzy110992: Jeżdżę rowerem w okolicach Bydgoszczy i nigdy nie widziałem policjanta na motorze (a jest ich tu sporo), który byłby ubrany inaczej.
Już sami policjanci powinni się na wejście na motor w takim stroju nie zgodzić. Ale w sumie im się nie dziwię, że nie ubierają tych grubych skór, bo najczęściej ustawiają się w jednym miejscu i gniją tam
czepialstwo na siłę
@MarZam: a co z dziewczynami?
Czasami było za ciepło to nie zakładałem i właśnie w momentach gdy nie założyłem popełniłem kolejne dwa ;)