mój kot jako , że raczej noc spędza na zewnątrz służy mi jako budzik:) mam uchylone okno i zawsze koło 6 miauczy żeby go wpuścić:) potem idzie coś zjeść a potem jak zje wskakuje mi na łóżko i śpi.
To mój kot jest jednak czuły i przywiązany. Po tygodniu nieobecności mojej i mojego chłopaka cieszył się jak dziecko. Skakał po nas. Właził nam na głowy dosłownie, towarzyszył wszędzie, do kuchni, do łazienki. Okazywał swą radość na każdy możliwy sposób i tak chyba ze 3 dni, już mieliśmy dość oboje tych czułości.
Miałam kiedyś kota, który czekał na mnie patrząc w okno, a gdy mnie zauważał, biegł do drzwi i tam czekał drąc ryja. I psa, który mnie olewał i nie wstawał nawet z kanapy, gdy wracałam do domu. Nie bardzo rozumiem tę rywalizację koty vs. psy.
Pies skacze na wlasciciela jak wlasciciel jest idiota i nie wie jak wytresowac psa.
A co do kota to on przywiazuje sie do miejsca, a nie do ludzi. Znam przypadek jak ludzie z kotem przeprowadzili sie o kilka km. Kot uciekl. Po kilku dniach znaleziono go w starym miejscu zamieszkania. Poza tym koty sa bardzo podobne do ludzi. to chyba jedyne zwierzeta, ktore zabijaja dla przyjemnosci, a nie dlatego ze sa glodne.
Gdy czytam część komentarzy, czsem mam wrażenie, że ludzie od psa wymagają bycie kotem, a od kota bycie psem... No ludzie, jest kot i jest pies. Więc po prostu nauczmy się dobrze dobierać zwierzątka. Pies zawsze kojarzył mi się ze zwierzęciem uczuciowym i wymagającym dużo ruchu. Pies po prostu chce być wszędzie i na takiego zwierzątka powinni decydować się ludzie, którzy pozwolą mu na to - a wtedy stanie się doskonałym zwierzęciem
Komentarze (148)
najlepsze
A co do kota to on przywiazuje sie do miejsca, a nie do ludzi. Znam przypadek jak ludzie z kotem przeprowadzili sie o kilka km. Kot uciekl. Po kilku dniach znaleziono go w starym miejscu zamieszkania. Poza tym koty sa bardzo podobne do ludzi. to chyba jedyne zwierzeta, ktore zabijaja dla przyjemnosci, a nie dlatego ze sa glodne.
http://www.youtube.com/watch?v=yGmIqr4idFA