Jakoś w marcu przy okazji wykopów o Broadpeaku był ten filmik w powiązanych. Zrobił na mnie wtedy niemałe wrażenie, stać na takiej ścianie bez oddechu z wiszącym nad głową serakiem. Coś niesamowitego, no i ten korek :)
Kurdę, niesamowite jak trudne musi być tam oddychanie. Nie jestem sobie w stanie nawet tego wyobrazić. W tym roku będąc w Alpach, w Les2Alpes wjechałem na wysokości ~3,5km i wpinając deskę (dodatkowo miałem gówniane wiązania) aż się zdyszałem, trudno mi było złapać oddech. A co musi się dziać 5km wyżej, przy wielokrotnie większym wysiłku? Jakaś abstrakcja dla mnie?
@robercik3c: No nie do końca tak jest. Popatrz się na procenty na wikipedii i porównaj K2 z Annapurną. Na K2 zginęło 23.24% wspinaczy próbujących zdobyć ten szczyt, a na Annapurnie aż 38%.
Trochę inaczej wyobrażałem sobie tą górę... gdzieś czytałem, że jest taka trudna ponieważ największe trudności wspinaczkowe są w strefie śmierci a tutaj ta strefa nie wyglądała zbyt przerażająco. Już na tym filmiku wygląda to gorzej ale nadal ta góra nie wygląda na tak przerażającą jak jest w rzeczywistości.
BTW : tylko mi się wydaje czy naprawdę już na tej wysokości krzywiznę naszej planety? I niebo wydaje mi się, również trochę ciemniejsze... ciekawe
@Bunch: chodziło mi o ten komentarz - uploadujący filmik usunął go nie z własnego widzimisię tylko ponieważ musiał.
A na filmiku chodziło o kolejkę do wejścia na szczyt K2, o szóstej rano na wysokości ponad 8 tysięcy m.n.p.m. Bielecki nie wiedział co zrobić - czy ją ominąć, stać w niej czy może wracać, bo wspinał się bez tlenu w przeciwieństwie do innych więc chciał wejść na szczyt i zejść jak najszybciej.
@jantarka: mamy. Program będzie kontynuowany, zostanie nazwany imieniem Artura Hajzera. Póki co nie wiadomo kto będzie nowym kierownikiem, Wielicki mówi, że jeszcze za wcześnie na taką decyzję. Dobra decyzja, w końcu są Hajzerowi to winni- przecież to on był inicjatorem i kierownikiem programu.
Ciekawe jak szybko da się wejść na tą gore bez tego całego sprzętu (namiotu, butli itd.), tylko z tym co ma się na sobie. Mam na myśli sytuacje w której, mamy helikopter na komendę, który w razie czego nam wszystko dostarczy.
@Dakkar: Punkt wyjścia może być w okolicy 8000 ale może też być na 7000, zależy od szczytu, pogody, planuje się atak odpowiednio i czasem jest taki sprzęt potrzebny.
Co on tak sapie. Do nagrywania filmiki na youtube przydałoby się mieć jednak trochę wyczucia i powstrzymać to sapanie. Jakaś kultura przekazu powinna być. Gość nie ma szacunku do swoich widzów.
Po ch@# mnie minusujecie skoro napisałem całą prawdę? Ten filmik i taki zajebisty Bielecki, nawet ponad 8000 wali żartami z rękawa. Zawsze był znany ze swojej wytrzymałości, ale również ze swojego egocentryzmu podczas wspinaczki. Poszukajcie sobie, to znajdziecie parę faktów. Rozumiem, że was filmik porwał i pewnie troszkę popuściliście, ale to nie zmienia faktów. Pozdro z nizin :)
@abart_bo_co: > Co więcej, w momencie, kiedy ja schodziłem ze szczytu, mijałem chłopaków, rozmawiałem z nimi, z każdym krótko, oni doskonale zdawali sobie sprawę, że ja schodzę, że nie będę czekał i nie przyłączyli się do mnie. Nie zawrócili, wiedząc, że są sami. Podjęli tę decyzję o wejściu na szczyt. Ja myślę, że powinniśmy ją uszanować.
- Gdy byli razem przed finalnym podejściem, Bielecki zadał pytanie, czy nie powinni zawrócić. Berbeka chciał wchodzić.
- Berbeka z Kowalskim wchodząc mijali Bieleckiego, który już schodził ze szczytu. Wiedzieli, że już nie mogą na niego liczyć, nie zawrócili.
Więc teraz tak, Bielecki zdawał sobie sprawę, że w swoim tempie jest w stanie bezpiecznie wejść i zejść. Jako zespół? Prawdopodobnie przewidywał duże problemy, więc
Komentarze (196)
najlepsze
Minusuje kazdy jak leci.
BTW : tylko mi się wydaje czy naprawdę już na tej wysokości krzywiznę naszej planety? I niebo wydaje mi się, również trochę ciemniejsze... ciekawe
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A na filmiku chodziło o kolejkę do wejścia na szczyt K2, o szóstej rano na wysokości ponad 8 tysięcy m.n.p.m. Bielecki nie wiedział co zrobić - czy ją ominąć, stać w niej czy może wracać, bo wspinał się bez tlenu w przeciwieństwie do innych więc chciał wejść na szczyt i zejść jak najszybciej.
Jeszcze chciałeś coś dodać?
http://www.rmf24.pl/sport/news-adam-bielecki-o-broad-peak-ten-szczyt-wciagal-nas-w-pulapke,nId,979280
@abart_bo_co: A czemu niby miałby nas obchodzić jego egocentryzm, czy dużo pije i/lub bije żone?
Rozumiem, że byłeś tam z nimi i znasz wszystkie okoliczności, więc możesz oceniać jego osobę z anonimowego konta w sieci.
Ok, to jak odeprzesz te argumenty:
- Gdy byli razem przed finalnym podejściem, Bielecki zadał pytanie, czy nie powinni zawrócić. Berbeka chciał wchodzić.
- Berbeka z Kowalskim wchodząc mijali Bieleckiego, który już schodził ze szczytu. Wiedzieli, że już nie mogą na niego liczyć, nie zawrócili.
Więc teraz tak, Bielecki zdawał sobie sprawę, że w swoim tempie jest w stanie bezpiecznie wejść i zejść. Jako zespół? Prawdopodobnie przewidywał duże problemy, więc