Ale chwila. Ja rozumiem, ze dzieciaki byly w pontonie i sie nie topily, a on chcial do nich wplaw poplynac mimo silnego nurtu? Jak dla mnie w takiej sytuacji predzej by je uratowal wolajac o pomoc i dzwoniac po straz.
Chwałą bohaterom? Puścił swoje i znajomych dzieci na ponton co było nieodpowiedzialne, to oczywiście, że próbował je ratować, chyba nikt normalny by nie patrzył jak porywa je prąd
Na pewno był trzeźwy? Bo tylko pijany albo głupi wypuszcza piątkę dzieci w pontonie, na rwącej rzece. Przez używanie na wypoku w co drugim znalezisku tekstu "chwała bohaterom" robi z tego tekstu pośmiewisko
Szkoda człowieka. Rzucił się ryzykując wszystko i kładąc na szali w jednej chwili całe swoje życie i przyszłość rodziny...Gdyby mu się udało, okrzyknięty zostałby przez wszystkich bohaterem. Jego zareagowanie można jednak nazwać czynem bohaterskim, bowiem niewielu by to uczyniło w tym momencie. Należy mu się pamięć i szacunek.
Sorki - szkoda, że nie żyje. Ale po prawdzie debil a nie żaden bohater. Dzieciaki bezpiecznie dryfowały pontonem, to po jakiego c!@? skakać do wody, w dodatku w takim, pełnym wirów miejscu? Ciekawe czy miał promile...
@draha: > Dzieciaki bezpiecznie dryfowały pontonem, to po jakiego c@%@ skakać do wody
Właśnie niebezpiecznie. Porwał je prąd i w ciągu kilku sekund znacznie się oddaliły, wpadły na głęboką wodę, a prąd je coraz bardziej wynosił. Krzyczały, wołały o pomoc. Ty byś siedział na plaży i im machał?
Komentarze (44)
najlepsze
Właśnie niebezpiecznie. Porwał je prąd i w ciągu kilku sekund znacznie się oddaliły, wpadły na głęboką wodę, a prąd je coraz bardziej wynosił. Krzyczały, wołały o pomoc. Ty byś siedział na plaży i im machał?
źródło: comment_ku0LyP0w9E8vI6cfc9S23aC3ZIUGYZXh.jpg
Pobierz