Patyczkują się niepotrzebnie. Żona ostatnio kupiła jakieś budy w CCC, które niestety po pierwszym założeniu zaczęły się rozklejać z przodu. Oczywiście reklamacja, srata tata, po czym odrzucenie reklamacji z argumentacją dużo jaśniejszą - niewłaściwe użytkowanie. Śmiała raz założyć te buty, a powinna postawić na półce i oglądać.
@jamtojest: Rzecznik Konsumenta pomoże napisać pisemko z mądrymi paragrafami - pomoże na 99%, jeżeli nie, to pomoże w mediacjach - reklamację tak czy siak uznać muszą.
W bacie kupiłem buty zimowe i zaczęły przemakać. Odsyłałem je do nich 4 razy z tego samego powodu. Aż w końcu napisałem, że buty wracały z naprawy z tą samą usterką i nie zostały ani razu naprawione, a że reklamacja za każdym razem została uznawana to buty nie zostały naprawione łącznie przez 8 tygodni. ŻĄDAM zwrotu towaru z racji nienaprawienia obuwia w ciągu 2 tygodni. I oddali kasę
Nie ma to jak domniemanie winności. Nie kupiłeś jedynej słusznej pasty w tym konkretnym miejscu i czasie znaczy nie kupiłeś jej nigdy lub kupiłeś jakieś gówno.
No cóż. Firmy prywatne nauczyły się od polityków lokalnych po tych w sejmie jak można bezkarnie dymać polaków to stosują tę samą taktykę ;)
@plushy: Ale przecież "domniemanie niewinności" w tym kontekście nie było dosłowny terminem prawnym, tylko chodzi o to, że sklep uznaje z góry, że nie stosowano pasty.
Niestety - obecnie bardzo często gwarancje producenta to kawałek papierka, którym sobie można tyłek podetrzeć. Niby gwarancja jest, ale tak napisana, że użytkownik nie może dochodzić swoich praw i uznanie lub nie zależy od "widzimisię" gwaranta. Gwarancja jest tylko takim zabiegiem marketingowym.
@filemonq: Bo to pewnie też zależy od danego marketu. Poza tym akurat sprzęt elektroniczny ma trochę bardziej rozbudowaną gwarancję niż chińszczyzna spod marki "Clarus"... ;-)
A mi buty z dajszmana się rozwaliły po pół roku ale na szczęście nie robili problemów i bez żadnej zabawy w reklamację (pani przy kasie obejrzała buty i na oko stwierdziła, że jest wada) oddali od ręki kasę.
@Ratll: W dajszmanie kupiłem kiedyś buty zimowe dla dzieciaka i po jednym wyjściu się rozkleiły, zareklamowałem i poszły do naprawy, nie chcieli oddać kasy. Musiałem i tak drugie kupić, bo dzieciak został bez butów. Po jakimś tam czasie przyszły sklejone na odwal.
Wszystko jest związane z obniżaniem trwałości wszelkich dóbr (nie tylko obuwia). Producenci starają się zorganizować to wszystko tak, ab klient był zmuszony do jak najczęstszego zakupu produktu. Przecież da się zrobic buty trwałe, odporne na intensywne użytkowanie i ładne.
Początkowo, aby skrócić czas użytkowania lansowano "modę". Ale teraz gdy buty są tanie, produkowane masowo przez miliony producentów we wszystkich możliwych kształtach, kolorach i materiałach ciężko już ocenić co jest modne i fajne.
Dla mnie to jest niepojęte, jak duże firmy wydają kupę szmalu na reklamę, marketing, outdoor, indoor, FB, mailingi, banery, kto wie co jeszcze - żeby potem strzelić sobie w stopę takim zachowaniem. Na pewno bardziej będę kojarzył firmę BATA z tym absurdalnym wyjaśnieniem, aniżeli z jakiejkolwiek reklamy czy billboardu.
Komentarze (51)
najlepsze
ps. zawsze wysyłałem buty
1. Odpadła mi podeszwa - naprawili
2. Rozciąłem pół cholewki, niechcący ale jawnie było widać że moja wina - wymienili
3. Po woodstocku popękała mi skóra i poździerały się czuby - zrobili mi całkowicie nowe buty na starych podeszwach
A tutaj robią problemy bo złe środki do pielęgnacji.
No cóż. Firmy prywatne nauczyły się od polityków lokalnych po tych w sejmie jak można bezkarnie dymać polaków to stosują tę samą taktykę ;)
Niestety - obecnie bardzo często gwarancje producenta to kawałek papierka, którym sobie można tyłek podetrzeć. Niby gwarancja jest, ale tak napisana, że użytkownik nie może dochodzić swoich praw i uznanie lub nie zależy od "widzimisię" gwaranta. Gwarancja jest tylko takim zabiegiem marketingowym.
Przykład: Było kiedyś
Początkowo, aby skrócić czas użytkowania lansowano "modę". Ale teraz gdy buty są tanie, produkowane masowo przez miliony producentów we wszystkich możliwych kształtach, kolorach i materiałach ciężko już ocenić co jest modne i fajne.