Trzeba też zauważyć, że pomimo tego, że jedzenie wykonywane jest na ulicy w Chinach, to sprzedawcy przestrzegają wszelkich możliwych zasad higieny. I nie potrzeba sanepidów, żeby zmusić do tego ludzi. Wolny rynek jednak działa. Widocznie ludzie chętniej chodzili do tych, którzy mieli rękawiczki na rękach i czapki na głowach, niż do tych, którzy robili te rzeczy gołymi ręcyma.
@semperfidelis: Gdyby nie wzorce zachodnie to wątpie czy chcieliby się tam bawić w taką higienę. Myślisz że w Chinach nie ma odpowiednika sanepidu? ja myślę że jest tylko lepiej zorganizowany i dużo mniejszy, a nie tak jak w Polsce że kontroler żywności jest praktycznie przypisany do jednej firmy i siedzi jakby na dwóch etatach. Dodajmy do tego surowe kary, jak więzienie, a nie 1000zł jak w PL. Gdyby kary za
Uwielbiam oglądać takie filmiki wg mnie takie jedzenie w ciekawy sposób przygotowywane wprost na ulicy ma więcej hmm fantazji niż w niejednej super eleganckiej restauracji
a w "wolnorynkowej" pyrlandii tylko kebaby, pizze z kebabem, hamburgery z kebabem i chociażbym chciał gotować na ulicy lepiej niż w tych żarłodajniach to nie mogę bo NIE! kupić tez nie mogę bo bo użędniki "dbają" o moje zdrowie i bezpieczeństwo
nie dziwię się czemu zastój w gospodarce i rosnące bezrobocie
Podobne od tajskich plackow z nutella ktore kupowalem gdzeis w porcie. Tylko tam bylo w sumie zero higieny, zero lodowki itp. Dlatego smakowalo wybornie.
Komentarze (86)
najlepsze
w budzie
nie dziwię się czemu zastój w gospodarce i rosnące bezrobocie