Przede wszystkim nie chodzi o to, że spada oglądalność bo przeciętny widz telewizji jest coraz mądrzejszy, tylko o to, że program telewizyjny nieproporcjonalnie szybciej głupieje niż społeczeństwo. Kierunek z ich punktu widzenia właściwy, tylko za prędko im z wdrażaniem, ponieważ kanały tv w walce o coraz głupszego widza zaczęły agresywną rywalizacje czego efektem jest to, że podczas nieustannej walki o oglądalność coraz niższego poziomem intelektualnym odbiorcę, stacje te przedobrzyły. Możliwości jest kilka,
Jedyne co oglądam to tylko siatkówka albo skoki narciarskie, nic więcej nie jest warte mej uwagi. Powiem wam, że dzięki rezygnacji z oglądania telewizji moje życie choć odrobinę zmieniło się na lepsze, też moglibyście to zrobić jeśli jesteście blisko dna.
Już będzie dobre pół roku od kiedy u mnie w domu zamiast TV stoi szafa. Za to na 6 osób w domu mamy 4 komputery i szybki internet, to wystarcza jeżeli chodzi o media.
Spada TVP bo przenoszą sport do TVP Sport kulturę do TVP Kultura są jeszcze seriale rozrywka, to że inne kanały dają reklamy nie oznacza, że giganci tracą.
@maqs7: tak jest napisane w artykule. W związku z wprowadzeniem cyfryzacji, ludzie nie mają teraz 5 kanałów, tylko 15, a ciągle spędzają tyle samo czasu przed TV. Wniosek - ludzie nie mądrzeją.
Wcale się nie dziwię. Nawet jak ktoś ogląda jakieś seriale to większość jest na necie, a tak to nic ciekawego w telewizji nie pokazują.
Sam zrezygnowałem niedawno z kablówki, jedyne kanały jakie oglądałem to sportowe (chętnie bym płacił za dostęp do eurosportów). Nawet niegdyś jedne z moich ulubionych kanałów (discovery) mają teraz kilka wartościowych programów, a reszta to syf.
Ja już oglądam tylko Kuchnia TV, reszta to chłam. Kto miałby oglądać tv jeśli reklamy potrafią trwać 20 minut (pozdrawiam Polsat i TVN), a filmy pochodzą z ubiegłego wieku (niedziela wieczorem - leci Hard to Kill z 1990 roku...). Kpina.
@bonaventure: Nie są wyznacznikiem jakości filmu, (żeby pokazali "12 gniewnych ludzi" czy "Blade runnera" o normalnej godzinie na czymś innym niż TCM/Ale kino itp.), ale popatrzcie na to z innej strony - licencja na stary film jest nieporównywalnie tańsza niż na jeden z nowszych produkcji.
Stacje jadą po kosztach nie dając nic w zamian, toteż jest jak jest. Z nowych najbardziej lubią durne komedie i romansidła.
@Mglisty: czyli data produkcji to dla ciebie wyznacznik tego, czy film jest dobry? Im starszy film tym gorszy? Wydaje mi się, że wyznacznikiem jakości jest wartość merytoryczna, a nie to, czy jest to film kolorowy w HD, czy czarno-biały.
Pomijająć statystyki roczne, to są wakacje i ludzie są "w polu". Tak samo spada bezrobocie bo ludzie wyjechali na prace sezonowe. Teraz to oczywiste, że jest sezonowy spadek dla TV, i najlepsze statystyki w "spadku" bezrobocia. Tak czy inaczej widać, że coś się dzieje, więcej ludzi dostrzega jałowość telewizji.
Komentarze (111)
najlepsze
Jak o czyms zapomnialem, prosze dopisac
to telenowela kostiumowa to troszkę przesadziłeś ;) dobry angielski serial
A jak już ktoś wspomniał - pamiętnikami z wakacji chcieć zwojować wiele, to z góry śmierdzi porażką.
Sorry za sarkazm, ale śmieszą mnie takie komentarze
Sam zrezygnowałem niedawno z kablówki, jedyne kanały jakie oglądałem to sportowe (chętnie bym płacił za dostęp do eurosportów). Nawet niegdyś jedne z moich ulubionych kanałów (discovery) mają teraz kilka wartościowych programów, a reszta to syf.
@bonaventure: Nie są wyznacznikiem jakości filmu, (żeby pokazali "12 gniewnych ludzi" czy "Blade runnera" o normalnej godzinie na czymś innym niż TCM/Ale kino itp.), ale popatrzcie na to z innej strony - licencja na stary film jest nieporównywalnie tańsza niż na jeden z nowszych produkcji.
Stacje jadą po kosztach nie dając nic w zamian, toteż jest jak jest. Z nowych najbardziej lubią durne komedie i romansidła.
bo to muminki,
wasze muminki,
bo to muminki,