:( szkoda faceta, świetny aktor. Na szczęście przez role w świetnych filmach, w których zagrał będzie żył wiecznie. Ja zapamiętam go z roli w filmie: "The Mexican" - postać Winston'a Baldry'iego ( Liroy'a ;). Zagrał świetnie u boku m.in. : Julli Roberts i Brada Pitta.
@Bunch: Dokładnie, jego postać wydawała się bardzo realna, czułem się tak jakbym oglądał nie serial, a życie trochę zmęczonego wszystkim mafioza nagrane za pomocą ukrytej kamery.
@Bartoni: Dokładnie. Bardzo dobrze zagrana i dobrana postać. Tak właśnie wygląda starszy gangster, z brzuszkiem itd. A nie z włosami na żelu i sylwetką z siłowni.
Wielka strata dla widzą takiego jak ja.James kreował świetne postaci,bardzo naturalne i męskie co jest rzadkością w dzisiejszym zniewiesiało-pedalskim świecie filmu.
Komentarze (133)
najlepsze
http://pajarita.strefa.pl/mexican.jpg
A ja łudziłem się, że kiedyś powróci serial "Rodzina Soprano".
Grał tam niesamowicie. 51 lat i już zmarł?
R.I.P. TONY.