Skarbówka inwigiluje. Horror!
Wywiad skarbowy, w ciągu zaledwie 2,5 lat, podsłuchiwał ponad dziesięć tysięcy ludzi. Zdaniem doradców podatkowych to prawdziwy horror, zwłaszcza, że ludzie nie wiedzą, że są inwigilowani.
anify z- #
- #
- #
- #
- 100
Wywiad skarbowy, w ciągu zaledwie 2,5 lat, podsłuchiwał ponad dziesięć tysięcy ludzi. Zdaniem doradców podatkowych to prawdziwy horror, zwłaszcza, że ludzie nie wiedzą, że są inwigilowani.
anify z
Komentarze (100)
najlepsze
Wyborcy którzy nie interesują się polityką (motłoch), mogą weryfikować słuszność swoich wyborów tylko przez siłę z jaką ich wybrańcy kopią ich po dupie...
Niestety aby dokonać optymalnego (w danych warunkach) wyboru trzeba się interesować, znać życiorysy, słuchać czegoś więcej niż tylko tvn itd...
Jeśli szkoda Ci na to czasu.....to do k@@#y-nendzy nie chodź na wybory - bo szkodzisz
@Pan_krecik: a myślisz że po co są organizowane akcje aktywizujące "głosuj, zmień swój kraj na lepsze" i tym podobne? ;)
ci na górze doskonale wiedzą że szary lud jest głupi i będzie słuchał telewizji.
trzeba wprowadzić jakiś wymóg posiadanego wykształcenia, razem z kartą do głosowania dać kilka pytań testowych z zakresu ekonomii/polityki/whatever. przynajmniej dałoby się odsiać
Ale jak pis dojdzie do władzy to...
Szczerze to tak na szybko nie jestem w stanie podać co sp@!@@#$ił pis a po to cała lista ;)
W tytule "tak podsł#!$%@?" - czyli słucha rozmów obywateli.
W treści "udostępnienie danych o bilingach" - czyli kto, kiedy i do kogo. Ale już nie o czym!
Skala sięgania po bilingi jest niepokojąca, niepokojący jest brak kryteriów ich pobierania, ale dziennikarze, którzy mylą podsłuchy z bilingami, nie pomagają sprawie.
Szybka to taka, którą stosują rządzący od 20 lat - brakuje? podkręcamy śrubę. Jest tylko kilka przypadków obniżenia podatków/danin w naszej historii, ale to nie powód, żeby ci ludzie wracali do władzy.
Metoda powolna to reformy i niewygody dla obywateli ale też i ułatwienia dla niektórych. Tylko czy ktoś ma jeszcze ochotę na
Idźmy krok dalej - jest tylko jeden przypadek, gdzie rok zakończyliśmy nadwyżką budżetową zamiast dziury budżetowej, i to też nie jest powód, żeby tamci rządzący wrócili do władzy (chociaż akurat prowadzą w sondażach).