Nie obrażajcie doktorantów! Gdyby nie pasja, już dawno bylibyśmy w Londynie
Według ustawy stypendium doktoranckie to 70 proc. minimalnego wynagrodzenia asystenta. W praktyce oznacza to około 1250 złotych. Szaleństwo. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, ile kosztuje wynajęcie pokoju w dużym mieście. Ale w sumie po co roszczeniowemu doktorantowi pokój?
Darnok19 z- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
Ale jeśli ktoś myśli o doktoracie i ma taką możliwość to mimo wszystko lepiej wyjechać za granicę. Niezła pensja, większe możliwości, no i 'zagraniczny' doktorat jest wyżej ceniony niż polski (niestety, ale