Zderzenie z Polską - kiedy Francuzka zaczyna zarabiać "polską minimalną"
We Francji zarabiała dwie pensje minimalne i mogła za to żyć komfortowo. U nas nie wystarczało jej do pierwszego.
aree1987 z- #
- #
- #
- #
- #
- 187
We Francji zarabiała dwie pensje minimalne i mogła za to żyć komfortowo. U nas nie wystarczało jej do pierwszego.
aree1987 z
Komentarze (187)
najlepsze
Posłuchała kampanii marketingowej Tuska
Chyba sobie jaja robi. Jakby popracowała za te 1200zł na rękę to dopiero zobaczyłaby co to znaczy życie w Polsce. Za ponad 2 kafle już da się jakoś utrzymać, a od trzech zaczyna być już "w miarę" dobrze.
@chanelzeg:
@Zenon_Zabawny:
Panowie, my do takiego czegoś jesteśmy przyzwyczajeni. Ona była przyzwyczajona do życia na normalnym poziomie, a nie polskim.
@Dyzajash: Uważasz, że to normalne, że pracując na pełen etat nie stać Cię nawet na szmatławe 2 pokoje? Że to normalne, żeby dzielić, łazienkę, kuchnię i lodówkę z obcymi ludźmi? Jeśli pensja pozwalająca na wynajęcie pokoju jest dla Ciebie i być może sporej grupy osób satysfakcjonująca, to pensje w PL nigdy nie pójdą w górę, bo zawsze znajdzie się ktoś komu ziemianka styknie
brak nazwisk, zdjęć(fotki stockowe? plz), naciągana historia... naczelny powiedział 'zrobcie ckliwa historyjke zeby bylo cos na glownej wypoku'
czyli można wysnuć wniosek iż Polacy jako naród nie mają jakiejś specjalnej tendencji do narzekania tylko iż życie i praca w tym smutnym jak cholewa kraju każdego przerobi. Dobrze, że dziewczynie nie przyszło pracować za jedną tylko pensję minimalną bo by jeszcze w depresję popadła i ze sobą skończyła.
Co do tezy iż to wina praktycznie braku klasy średnie w
1. Normalne życie od pierwszego do pierwszego bez żadnych nonszalancji
2. Codzienna walka o przetrwanie i o to, żeby starczyło do pierwszego.
3. Wegetowanie z pomocą dogorywającej pomocy społecznej aby w ogóle fizycznie przeżyć.
4. Survival z jedzeniem szczawu włącznie i zbieraniem puszek i makulatury po śmietnikach.
Znacie wiele osób, które nie łapią się do żadnego z tych wyobrażeń? Tak na to patrząc- znam zaledwie kilkaosób,
Pytanie ludzi nie powie Ci nic. Zwykle otaczamy się ludźmi podobnymi do nas (nie, mnie nie stać na szaleństwa ale nic dziwnego skoro jestem studentem na część etatu) więc człowiek zarabiający dobrze powie Ci, że zna takich mnóstwo. Natomiast jeżeli spytasz kogoś z minimalną pensją, to okaże się, że w tym kraju zarabiają tyle tylko złodzieje.
Wiele można mówić o statystyce,