Kilka prostych słów...
wali mnie, że na wykopie adminem była jakaś Ania... świetnie mi się używało wykopu przez prawie 5 lat, a nawet nie wiedziałem o jej istnieniu. Mam po prostu życie, do którego to wykop jest tylko drobnym ciekawym dodatkiem.
Mam wrażenie, że u niektórych życie to wykop.
Szkoda, że ktoś dostał bana za nic, zrobiło się głośno o akcji sprzeciwu, popieram, fajnie, ale na 1 dzień, góra dwa, w każdym razie do osiągnięcia jakiegoś zamierzonego celu. A taki cel osiągnięto.
Kolejne dni, elfy, betony, to już jest żal z dupy buntowników o nic. Gimnazjalistów, którzy stracili swój chwilowy sens życia.
Niedługo napiszecie "Precz z preczem" nie wiedząc już o co walczycie.
Reakcja administracji przecież jakaś jest, a to że próbowali ratować jakoś SWÓJ portal zakopując te zboża itd., to mnie w ogóle nie dziwi akurat. Fakt, że społeczność tworzą ludzie, ale do chuja nie Ci ludzie napisali / zorganizowali portal, który zaciekawił tłumy. Fakt, że to ta społeczność go na bieżąco tworzy, ale przecież nie musi? Pojawiają się argumenty, że przecież to dziś proste napisać jakiś skrypt, że to tylko społeczność się liczy. To proszę - piszcie i stwórzcie inną społeczność. Może się uda. Albo idźcie do innej już "gotowej", w której liczy się "niezależność". Właściciele strims czy innych rzeczy już liczą Waszą kasę.
Jak się przestaje coś podobać, to może by tak po prostu wypierdalać, a nie robić kolejne zamieszanie?
Może i na wykopie zostanie połowa mniej użytkowników, ale przynajmniej to będą akurat Ci ciekawi świata i będą się właśnie tym ciekawym światem dzielić na wykopie tak jak to było jeszcze kilka dni temu.
Ci co życie mają tylko przed kompem, a jedyne ich spotkania z kimś na żywo to spotkania wykopowiczów, może niech już pójdą gdzieś indziej. Pomyślcie, że Wasz ruch, ruch każdej jednostki to mini policzek dla administracji - może to będzie Wasze małe zwycięstwo.
Skończcie już w każdym razie, bo żal dupę ściska.
Komentarze (307)
najlepsze
przyjemnie się pobuntować klapiąc w klawiaturę.
Chcecie - spieprzajcie.
Internet - poważna sprawa.
a to przecież dalej tylko moderator wykopu...