"Robią to nielegalnie. Dlaczego? - To nie my - zarzeka się właściciel łódzkiej autoszkoły, której ulotki wiszą na większości przystanków autobusowych i tramwajowych w centrum Łodzi. - My reklamujemy się tylko na blokach. Stamtąd ktoś - nie wiem kto - odkleja je i przewiesza na przystanki."
Prawda jest taka, że gdyby miasto zadbało np o tablice ogłoszeniowe przy przystankach lub miejscach gdzie przechodzi duża liczba osób to każdy chętnie naklejałby je właśnie tam a nie w nielegalny i chamski sposób na przystankach. Tablic z ogłoszeniami jest stanowczo za mało a jeśli są to są tak ustawione i w takich miejscach ze nikt ich nie widzi. Skoro mają ludzi od zrywania niech powieszą na przystankach zamknięte tablice i zrobią
"A przede wszystkim powinno się karać firmy, które takie działania zlecają."
Ok, masz firme :) konkurencja myśli jak cię wygryźć :) projektuje i zamawia ulotki z Twoim logiem i adresem oraz numerem tel i nakleja na przystankach :) Ty dostajesz mandaty za reklamowanie sie na przystankach upadasz bo nie masz za co spłacać ich a Twoja konkurencja się śmieje i przejmuje Twoich klientów.
W Poznaniu MPK poradziło sobie dość prosto z nielegalnymi reklamami i ogłoszeniami na przystankach. Na dole tabliczki informującej o zakazie ich naklejania widnieje informacja, iż minimalna cena za wynajęcie przestrzeni reklamowej na przystanku MPK, to (bodajże) 1000zł. Dzięki temu każdy, kto ma ochotę coś wywiesić może od razu przekalkulować, czy na pewno opłaca mu się ryzykować. Problemu z odnalezieniem delikwenta raczej nie będzie. W końcu na większości reklam i ogłoszeń są dane
Pierwszą bitwę z plakaciarzami MPK wygrało cztery lata temu. W czerwcu 2002 roku rozpoczęła się kampania pod hasłem "Dość zaklejania Poznania". Chodziło o powstrzymanie plakaciarzy, którzy wykorzystwali wiaty na przystankach jako bezpłatne tablice ogłoszeń. Na szybach we wiatach przyklejano wtedy setki ogłoszeń, plakatów i ulotek.
MPK nawiązało współpracę z prywatną firmą, która zoobowiązała się że zlikwiduje problem oklejania przystanków. Rozwiązanie okazało się proste i bardzo skuteczne. Firma CM System na zlecenie
W Europie nie widuje się ulotek, bo tam ludzie nie muszą rozpaczliwie szukać pracy. Dziwne, że w tak bogatym kraju jest tyle bezrobocia, a pensje są tak niskie.
Powiedzcie mi jedno czy nie wystarczy taką firmę posądzić o nielegalne rozwieszanie ulotek, zawsze się zastanawiałem czego nie posądzą tych firm za nielegalne rozwieszanie ulotek?
Nie. Prędzej firmy świadczące ogłoszeniowe usługi zaczną się reklamować hasłami: "Naklejamy tylko w legalnych miejscach". Żadna firma naklejająca ogłoszenia na własną rękę nie będzie sobie robić obciachu, a firmy korzystające z usług firm ogłoszeniowych będą wybierać te, które nie narobią im obciachu.
Wbrew pozorom, tak się czasem robi - na drodze rozprzestrzeniania się wielkiego pożaru tworzone są małe, kontrolowane, w bezpiecznej lecz bliskiej odległości. Gdy ogień tam dochodzi trafia na zgliszcza i nie może się dalej rozprzestrzeniać.
Metoda ta jest znana od dawna :) i wykorzystywana nie tylko przy pożarach lasów.
Z tego co wiem, wykorzystuje się ją do gaszenia np pożarów szybów naftowych itp. Nagły "wybuch" dodatkowego ognia spala cały tlen w okolicy i tworzy się próżnia :) wtedy nie ma tlenu i tak jak szybko doszło do pożaru tak szybko jest on ugaszony :)
Komentarze (26)
najlepsze
ciekawe tłumaczenie :)
Ok, masz firme :) konkurencja myśli jak cię wygryźć :) projektuje i zamawia ulotki z Twoim logiem i adresem oraz numerem tel i nakleja na przystankach :) Ty dostajesz mandaty za reklamowanie sie na przystankach upadasz bo nie masz za co spłacać ich a Twoja konkurencja się śmieje i przejmuje Twoich klientów.
Dlatego właśnie nie może być kar dla firm których
Skąd oni taką nazwę wzięli :). Ale trzeba przyznać - mrozi krew w żyłach.
w ten sposób zacytowana wypowiedź brzmi jak nagłówek faktu ;P
Pierwszą bitwę z plakaciarzami MPK wygrało cztery lata temu. W czerwcu 2002 roku rozpoczęła się kampania pod hasłem "Dość zaklejania Poznania". Chodziło o powstrzymanie plakaciarzy, którzy wykorzystwali wiaty na przystankach jako bezpłatne tablice ogłoszeń. Na szybach we wiatach przyklejano wtedy setki ogłoszeń, plakatów i ulotek.
MPK nawiązało współpracę z prywatną firmą, która zoobowiązała się że zlikwiduje problem oklejania przystanków. Rozwiązanie okazało się proste i bardzo skuteczne. Firma CM System na zlecenie
zapłaca 2 razy tyle za naklejanie 'adbloków' na reklamy...
Sprzedaj ten patent strażakom, zostaniesz milionerem :D
Z tego co wiem, wykorzystuje się ją do gaszenia np pożarów szybów naftowych itp. Nagły "wybuch" dodatkowego ognia spala cały tlen w okolicy i tworzy się próżnia :) wtedy nie ma tlenu i tak jak szybko doszło do pożaru tak szybko jest on ugaszony :)