Fajnie, tylko, że każdy w miarę niegłupi złodziej pomyśli sobie wtedy "jak głupim trzeba być żeby myśleć, że to coś pomoże...." a następnie weźmie aceton i wszystko zmyje.
Tak tylko kto myje kołpaki od środka? Chyba jacyś maniacy od car detalingu. Jak jeszcze miałem kiedyś kołpaki to w środku były tak uj%!#ne że raczej nie dałoby się nic przeczytać.
Chciałem kiedyś zrobić poduszkę na siedzenie kierowcy, z ukrytą w środku deską. Z deski wystawałoby mnóstwo zaostrzonych harpunowych haczyków skierowanych do góry. Gdyby komuś przyszło do głowy ukraść mi auto, z jego dupy zrobiłaby się jesień średniowiecza. Jedyny mankament to ryzyko, że samemu zapomni się o poduszce i na niej usiądzie :/
Kompletny bezsens. Cóż to za problem usunąć coś takiego. Szlifierka kątowa liznąć 5 razy i nie ma śladu. Czy nawet zwykłym papierem ściernym. Ktoś chyba nie docenia determinacji złodziei myśląc, że któregokolwiek zniechęci taka "zapora". "O jejku 3 raz kradnę pobazgrane kołpaki, kończę z kradzieżami, bo już nie wyrabiam psychicznie z tym".
Komentarze (141)
najlepsze
Albo pozwać do sądu za znieważenie.
"Wysoki sądzie, kradłem sobie kołpaki, jak zawsze nocą to czynie a tu na jednym z nich wypisane były oszczerstwa pod moim adresem"