mity to głosi ten sterydziarz mówiąc, że nie ma czegoś takiego jak przetrenowanie... rozumiem intencje, ale środek nie uświęca celu i mówienie takich rzeczy może źle się skończyć dla kogoś kto nie ma pojęcia o ćwiczeniach i będzie się przetrenowywał i tylko sobie szkodził
@Ian: Mój ojciec biega maratony, jest ostrym zapaleńcem i ostatnio sie przetrenował. Zapalenie stawów i naderwane ścięgno. Nie wiadomo czy jeszcze kiedyś pobiega.
Przetrenowanie jest prawdziwym problemem bo sam się parę razy przetrenowałem. Jak dla mnie on mówi to co chcą usłyszeć ludzie. Że trzeba pracować ciężko a nie mądrze.
A jego synowi (ten w 0:24) bym polecił przysiady i wspięcia na palce zamiast uginania przedramion.
jak jest taki cwaniak, to niech przyjedzie do Polski poćwiczy na maxa, a jak mu się zerwie jakieś wiązadło albo staw, to niech czeka kilka miesięcy w kolejce na operację, a potem niech płaci za rehabilitacje ze swoich 1600 zł, wtedy będzie twardy
Jak ktoś nie ma motywacji do przerzucania żelastwa sam z siebie, to jak niby ma mu pomóc jakiś przeklinający czarnuch, czy ktokolwiek inny? jak wam potrzebne są takie filmy to dajcie sobie spokój z siłownią
fajnie że chcą nas zmotywować, ale przetrenowanie to prawdziwy problem. Sama się przetrenowałam jak zaczęłam biegać - każde wyjście miało być pokonaniem ostatniego rekordu, chciałam więcej w jak najszybszym czasie, nie robiłam sobie odpowiedniej regeneracji, biegałam prawie codziennie + dojazd na uczelnie na rowerze + nieodpowiednia dieta. Skonczyło się tak że pewnego dnia kiedy wyszłam na trening po kilometrze stwierdzilam że nie dam rady. Powtórzyło się to parę razy, aż w końcu
@Myszata: Miałem ostatnimi czasy podobnie. Jako że miałem duży zapas energii postanowiłem ostatni kilometr przebiec sprintem (głupi ja). Na drugi dzień w połowie trasy biegu miałem kryzys. Piekące zakwasy i skurcz lewego piszczela. Ledwo przebiegłem trasę którą normalnie biegam bez jakiś większych problemów. No i nie było siły, musiałem zrobić sobie kilkudniową przerwę w bieganiu.
Co za brednie... Przetrenowanie wpływa destrukcyjnie na budowę masy mięśniowej ale nie tylko bo właściwie źle wpływa na wszystko. Organizm potrzebuje później większej ilości czasu na regenerację, nie jest w stanie dostarczyć tak dużej energii z pożywienia oraz zapasów w postaci tłuszczy i dlatego pali mięśnie a na dodatek zwiększa diametralnie ilość kontuzji. Widać że koleś wraz ze sterydami stracił trochę szarych komórek.
@Brydzo: Ja jeszcze bym dodał klasykę którą słucham co jakiś czas http://www.youtube.com/watch?v=WTFnmsCnr6g. Z Powyższych najlepszy jest wg mnie Sly. Kiedy to pierwszy raz oglądałem czułem się jakby kierował to prosto do mnie. Wielu dzisiejszych nastolatków powinno to sobie wziąć do serca.
Jemu ewidentnie chodzi o ćwiczenie aż do upadku mięśniowego na jednej sesji treningowej, a nie walenie dwugłowych ramion pięć razy w tygodniu. Nie rozumiem skąd te wszystkie negatywne komentarze.
Komentarze (45)
najlepsze
A jego synowi (ten w 0:24) bym polecił przysiady i wspięcia na palce zamiast uginania przedramion.
nie później niż po weekendzie
zakwasy mijaja po max 1.5 godzinie od wysilku.
to co miales to "DOMS" http://pl.wikipedia.org/wiki/Op%C3%B3%C5%BAniona_bolesno%C5%9B%C4%87_mi%C4%99%C5%9Bni na co najlepsze jest (razem ze snem)... BCAA.
Inne pięknie przemowy [ENG]: Jeden, dwa, trzy