@mamut2000: albo planował jakąś masakrę sądząc po zawartości samochodu. Możliwe, że planował po jej skończeniu zostać zastrzelonym albo popełnić samobójstwo, jak najczęściej się dzieje (w ostatnich latach chyba tylko Breivik i "batman" się wyłamali). Niekoniecznie musiał teraz jechać wykonać swój plan, ale tak czy siak gdy go zatrzymali uznał, że to już koniec.
Szkoda że nie ma jakiegoś innego ujęcia żeby zobaczyć reakcję policjantów ale sądząc po wyniku strzelaniny nieźle sobie poradzili. Trzeba mieć jaja żeby działać pod taką presją.
A teraz przenieśmy to zajście na Polskie realia. No cóż okazało by się że nasi mieli by przechlapane, dlaczego ??/
Ponieważ zastrzelili go gdy on klęczał i nie strzelał, oskarżenie uznało by że policjanci zamiast go zabijać mogli go próbować obezwładnić, przeprowadzić psychologiczną umoralniającą rozmowę, czy zaprosić na kawę. jakiś adwokacina wykorzystał by tą sytuację do zrobienia kariery.
Prosty przykład żołnierze co w Afganistanie jebli w wioskę,
@piwotomojepaliwo: ale napisałeś, że urządzili sobie zabawę i wymordowali bezbronnych - gdzie tu jeszcze miejsce na sąd?, tymczasem obaj gówno wiemy o tym, co się tam stało, a już w szczególności dlaczego - właśnie m. innymi to ustala sąd
Koleś miał automat i jak widać po śladach kul miał też cela. Jaki cudem biorąc policjantów z zaskoczenia, żadnego nie zabił? Przecież schowanie się za drzwiami samochodu nie zwiększa szans na przeżycie...
@Artic: dwie możliwości - albo był niestabilny psychicznie, i przestał strzelać krzycząc "kill me!", albo miał problem z bronią (brak amunicji?) i zwyczajnie nie mógł już strzelać. Nie ma to żadnego znaczenia dla oceny zachowania policjantów, którzy tak czy inaczej mieli dużo szczęścia.
Jeszcze jedno - widać wyraźną różnicę w reakcji policjantki i policjanta. Jego była poprawna, jej już raczej nie. Z tym, że oboje byli ranni i można jej zachowanie
Komentarze (239)
najlepsze
A można było już zapłacić ten mandat no.
Ponieważ zastrzelili go gdy on klęczał i nie strzelał, oskarżenie uznało by że policjanci zamiast go zabijać mogli go próbować obezwładnić, przeprowadzić psychologiczną umoralniającą rozmowę, czy zaprosić na kawę. jakiś adwokacina wykorzystał by tą sytuację do zrobienia kariery.
Prosty przykład żołnierze co w Afganistanie jebli w wioskę,
Komentarz usunięty przez moderatora
Koleś miał automat i jak widać po śladach kul miał też cela. Jaki cudem biorąc policjantów z zaskoczenia, żadnego nie zabił? Przecież schowanie się za drzwiami samochodu nie zwiększa szans na przeżycie...
Jeszcze jedno - widać wyraźną różnicę w reakcji policjantki i policjanta. Jego była poprawna, jej już raczej nie. Z tym, że oboje byli ranni i można jej zachowanie