Oskarżenie o pedofilię stało się standardową bronią w sprawach rozwodowych
Zauważyłem, że w piekle ojców zaczyna być tłoczno – uśmiecha się smutno Krzysztof Oleksy z Sosnowca. – Niepokojąco tłoczno, mimo że w większości wypadków materiał dowodowy, na którego podstawie wytacza się przeciwko ojcom najcięższe z możliwych dział, jest na poziomie żenującym, wręcz fatalnym – przyznaje prawniczka Maria Ejsler z Helsińskiej Funda
- #
- #
- #
- #
- #
- 52
Komentarze (52)
najlepsze
Bo już mnie to zaczyna irytować...
Niedawno w Trójce była audycja o przygotowywanych przepisach dotyczących tzw. przemocy domowej. Na podstawie tych przepisów urzędnik socjalny (nie sąd) będzie mógł zadecydować o natychmiastowym wyeksmitowaniu 'agresora' z domu.
Chcieliśmy dobrze ale wyszło jak zwykle, bo moim zdaniem będzie dokładnie tak jak z opisywanymi tutaj przypadkami - dzieciak się rozpłacze, wzywamy policję, tatusia na bruk...
pamietam kiedyś opisywaną sprawę jak tp SE zniszczył życie bodajże 24-latkowi, gdy przedstawiono go jako pedofila. Gosciu musiał zmienić pracę i miejsce zamieszkania
co więcej skończy się to tak, że pedofilia zostanie niejako zaakceptowana, problem zostanie rozmyty, tak jak teraz jest z antysemityzmem - kiedyś byle wypowiedź w RM
sędzia powinien w jakiś sposób odpowiadać za niesłuszne wyroki. Ja rozumiem, że jeżeli wszystko wskazuje na czyjąś wine, a po latach znajdzie się kluczowy dowód/świadek, o którym w czasie rozprawy sędzia nie wiedział, to cudów od niego nie można wymagać. JEDNAK gdy mowa o uchybieniach, to już inna bajka.
Mąż w takiej sytuacji może co najwyżej posądzić żonę o zniesławienie. Ktoś kto poświadcza nieprawdę, namawia dziecko, itp. może
A to jest w polskich sądach duży problem - posadź takiego siusiumajtka na miejscu sędziego i niech spróbuje przekonująco uchylić pytanie postawione przez cwanego adwokata, który mógłby być jego dziadkiem.
Byłem świadkiem w procesie karnym i mówię to na podstawie własnych doświadczeń - proces z ewidentnymi dowodami i ekspertyzami
1) Wszystkie rozprawy sądowe, podobnie zresztą jak wszystkie przesłuchania na policji i prokuraturze powinny być nagrywane.
2) Powinna być jakaś instytucja, która karałaby sędziów odmawiających ludziom ich praw bądź wydających jawnie niesprawiedliwe wyroki (karą mogłoby być czasowe obniżenie pensji; nie wiem czy coś takiego byłoby zgodne z obecnym prawem).
3) Sędzia powinien w małym stopniu kierować się opinią psychologa. Raz że takie opinie mogą być
Poza tym sądom rodzinnym, które są skrajnie sfeminizowanie, bardzo często zarzucano traktowanie mężczyzn w sprawach rozwodowych jako winnych z założenia i bezdyskusyjnie.