@Opalen: widzę emotkę, ale nie czaję czemu dewotki. Bierzmowanie to ważna chwila, tylko 99% bierzmowanych w ogóle nie czai o co w nim chodzi i staje się ono "sakramentem pożegnania z Kościołem".
Tak odrobinę z innej beczki, nawiązując do fałszu muzykantów:
Ostatnio coraz popularniejsze stało się najmowanie młodych ludzi na ślub ze skrzypcami czy gitarami. Jeżeli kiedykolwiek ktoś z was zdecyduje się na takiego grajka, to niech pamięta, by zapewnić mu możliwość wejścia do miejsca skąd będzie grał, by struny nabrały temperatury otoczenia (wszak nierzadko jest inna w budynku niż na zewnątrz). W przypadku, gdy różnica temperatur będzie nawet rzędu 2-3*C to instrument rozstroi
@KtosKtoSamNieWiesz: To może i organista nie miał możliwości odpowiednio wcześniej organów rozgrzać. Albo przynajmniej palców. Albo - jak to wyżej inputują - już sam był za mocno nagrzany...
@Pipok: Tutaj rozgrzanie nie miało nic do rzeczy, po prostu organista nie miał pojęcia jak to zagrać, przeciągał nuty, grał byle co i nawet wychodził poza tonację. Jak dobry organista z wieloletnim stażem grający co tydzień takie utwory to zagra i nawalony z promilami obudzony w nocy na kacu, stawiam że był to jakiś młodziak po kursie przestraszony wszystkiego.
to anglicy tak na oko wiec jak ich znam to jak zwykle beda sie cieszyc szukajac pozytywow zamiast spedzic nastepne pare lat na leczeniu traumy po organiscie:)
Komentarze (131)
najlepsze
Ostatnio coraz popularniejsze stało się najmowanie młodych ludzi na ślub ze skrzypcami czy gitarami. Jeżeli kiedykolwiek ktoś z was zdecyduje się na takiego grajka, to niech pamięta, by zapewnić mu możliwość wejścia do miejsca skąd będzie grał, by struny nabrały temperatury otoczenia (wszak nierzadko jest inna w budynku niż na zewnątrz). W przypadku, gdy różnica temperatur będzie nawet rzędu 2-3*C to instrument rozstroi
potem sie i tak rozwioda:)