Naprawdę momentami czasami warto odłożyć polityczne spory i to czy ktoś ma poglądy x czy y. Rozumiem że kilku osobom "nie leżała" Margaret Tatcher, ale to nie znaczy że teraz trzeba manifestować to po jej śmierci. To nie przystoi. I jak tu wierzyć w ludzkość?
Rozumiem że można świętować jak opcja, która nam nie odpowiada odejdzie od władzy, ale cieszyć się ze śmierci 90-latki, która już pewnie nie pamiętała jak się nazywa jest delikatnie mówiąc debilne.
p@#%$%#ić już tą politykę. Tu chodzi chociaż o odrobinę szacunku dla zmarłej. Gdyby moja matka zmarła i zobaczyłbym na ulicy kogoś z transparentem "bitch is dead" to zwyczajnie bym się zapłakał. Zero szacunku dla tego lewackiego ścierwa.
@PlayTheGame: Zero szacunku dla pani premier, która Nelsona Mandelę uważała za terrorystę, a przyjaźniła się z mordercami takimi jak Pinochet i Suharto.
Parafrazując pełną szacunku dla zmarłych polską prawicę: dzięki Ci Boże, że ją od nas zabrałeś.
Komentarze (230)
najlepsze
nawet odrobiny szacunku zmarłej osobie nie umieją okazać
Parafrazując pełną szacunku dla zmarłych polską prawicę: dzięki Ci Boże, że ją od nas zabrałeś.
Komentarz usunięty przez moderatora