Konsumenci przeciw Regenersis - początek bitwy o prawo do napraw gwarancyjnych
Jestem jednym z wielu posiadaczy smartfona, którym odmówiono prawa do naprawy gwarancyjnej. Jestem jednocześnie jednym z nielicznych, którzy postanowili się nie poddawać krzywdzącym praktykom serwisu. Wesprzyj naszą inicjatywę - podobna sytuacja prędzej czy później spotkać może każdego.
niezadowolony_wwa z- #
- 255
Komentarze (255)
najlepsze
Polecam przeczytanie statystyk zalewania iphonów:
http://labs.maclife.pl/test-wskaznikow-zawilgocenia
Ad 2. Elektronika nie lubi wilgoci, wilgoć + elektronika = kłopoty, właściwie każdego rodzaju.
Ad 3. Poinformował tylko młodzieńców co im może prawnie grozić .
Ad 6. Media - nikt
pobyt telefonu w kuchni, łazience, deszcz, osoby trzecie, różnica temperatur...
2. Jeśli nawet przyjąć, że wilgoć trafiła do mojego telefonu przed jego oddaniem do serwisu, to czy mogła spowodować, iż telefon przestał się ładować i jest to podstawą do odmowy
Ale jacyś kompletni debile w tym serwisie pracują. Zakładając, że nie są oszustami to czemu nie załączyli zdjęcia tego czujnika?
@niezadowolony_wwa:
Na przyszłość dobra rada: oddając aparat do serwisu sprawdzać przy pracowniku stan czujników. Zdarzyło mi się oddawać sprzęt apple (laptop) do naprawy gwarancyjnej, pracownik sprawdził przy mnie sensory wilgoci. Tylko to, k!#!a, nie było w Polsce, gdzie obsługa posprzedażowa często odbywa się wg. maksymy "zapłaciłeś, to sp!%#!!$aj".
Tylko na zdjęciach z serwisu nie pokazali czujników wilgoci, tylko jakieś bliżej nieokreślone plamy.