Ale tu chyba nie ma jakiejś wielkiej dyskryminacji. Pracodawca szuka po prostu konkretnych ludzi do konkretnej pracy. Dyskryminacja byłaby gdyby o to stanowisko starał się homoseksualista i heteroseksualista i pracę dostałby jeden z nich tylko dlatego że ma taką a nie inna orientację seksualną.
Może ten pracodawca sprzedaje produkt dla którego grupą docelową są homoseksualiści właśnie. Wtedy osoba o takiej orientacji seksualnej zatrudniona na stanowisku sprzedawcy lepiej sprzeda produkt mówiąc np o
No może nie jest to jakaś ogromna dyskryminacja, jestem eis nawet w stanie zgodzić co do tego, że jeśli produkt jest kierowany do gejów to gej sprzedawca by się nadał. No ale żeby kierowców gejów też potrzebowali...
Przecież nie o to chodzi. Rzecz w tym, że nie takie kryteria powinny być wyznacznikiem otrzymania bądź nie jakiejś pracy. A parady nie mam zamiaru organizować, zimno i pada.. ;)
Gówno prawda - wiadomo że geje bardziej dbają o siebie i potrafią inaczej rozmawiać z klientem niż zwykły "chłop". W skrócie to się nazywa "miła aparycja". A ten od razu o dyskryminacji. A jakby było ogłoszenie o treści "gejom dziękujemy" to byś się nie przyczepił co?
każda dyskryminacja, czy to pozytywna czy negatywna jest przez prawo zabroniona. Jak by było napisane heteroseksualistów w średnim wieku tez bym sie przyczepił, bo to równiez jest złamanie prawa i równego traktowania, które gwarantuje nam konstytucja.
Komentarze (11)
najlepsze
czy muszą mnie kłuć w oczy jakieś mrugające, żarówiaste bannery?!!
Może ten pracodawca sprzedaje produkt dla którego grupą docelową są homoseksualiści właśnie. Wtedy osoba o takiej orientacji seksualnej zatrudniona na stanowisku sprzedawcy lepiej sprzeda produkt mówiąc np o